Cyberpunk 2077: Ultimate Edition – recenzja gry. Najlepsza wizytówka Nintendo Switcha 2

Cyberpunk 2077: Ultimate Edition – recenzja i opinia [Switch2]. Najlepsza wizytówka konsoli Nintendo

Wojciech Gruszczyk | 09.06, 22:30

CD Projekt RED wita nową generację Nintendo za sprawą wypasionego Cyberpunk 2077: Ultimate Edition. Czy jednak warto zainteresować się grą? Przeczytajcie naszą recenzję.

Cyberpunk 2077 przeszedł długą drogę. W dniu premiery produkcja nie oferowała oczekiwanej jakości na wielu urządzeniach i w zasadzie tylko posiadacze bardzo mocnych PC mogli cieszyć się tytułem w satysfakcjonujących warunkach. Następnie jednak nadszedł czas naprawy, aktualizacji i ulepszeń, by ostatecznie tytuł prezentował świetną rozgrywkę na wszystkich sprzętach.

Dalsza część tekstu pod wideo

Biorąc jednak pod uwagę okoliczności – tylko nieliczni mogli wierzyć, że to właśnie recenzowany Cyberpunk 2077: Ultimate Edition będzie wizytówką najnowszej platformy Nintendo. Japończycy jednak uwierzyli polskiemu zespołowi i przygoda w Night City jest aktualnie nie tylko rozbudowaną opowieścią w mrocznym świecie – to zdecydowanie najlepsza prezentacja potencjału Nintendo Switcha 2. Zacznijmy jednak od początku.

Co oferuje Cyberpunk 2077: Ultimate Edition na Nintendo Switch 2?

Cyberpunk 2077: Ultimate Edition – recenzja gry. Spotkanie
resize icon

Jak wiadomo Cyberpunk 2077 zadebiutował pierwotnie na konsolach poprzedniej generacji, ale to właśnie słaba specyfikacja PlayStation 4 i Xboksa One wywołała całą masę problemów i memów. CD Projekt RED długo pracował, by ulepszyć grę na starszych sprzętach Sony oraz Microsoftu, ale ostatecznie w pewnym momencie deweloperzy powiedzieli „dość”. W ostatnich miesiącach Polacy skupiają się już wyłącznie na najnowszych sprzętach, więc fabularny dodatek do Cyberpunka 2077 nie zadebiutował już na PS4 i XOne.

Nintendo Switch 2 otrzymuje jednak wypasione wydanie. Recenzowany Cyberpunk 2077: Ultimate Edition to nie tylko podstawka, ale także Cyberpunk 2077: Widmo wolności – ukończenie obu historii zajmuje dobre 40 godzin, a tak naprawdę to dopiero początek poznawania Night City, ponieważ w tym świecie możecie bez większego problemu spędzić nawet 150 godzin... a pewnie i tak znajdziecie sobie sporo atrakcji do zabawy. Gracze na platformie Nintendo mogą rozpocząć rozgrywkę od początku lub przenieść stan gry z innych platform – bez problemu jednak wybierzecie od razu Widmo wolności. Podejrzewam, że część graczy (przykładowo posiadacze PS4) mogli już nie poznać fabularnego rozszerzenia, więc teraz otrzymają świetną okazję, by wskoczyć w samo serce Dogtown.

Polacy jednocześnie zajęli się nie tylko zaoferowaniem graczom prawdziwego, kompletnego doświadczenia, ale Cyberpunk 2077: Ultimate Edition to w zasadzie jedyna z nielicznych produkcji, która w dniu premiery Nintendo Switcha 2 oferuje całą zawartość na kartridżu. CD Projekt RED nie skorzystał z rozwiązania Nintendo – Game-Key Card jest tańszy, więc firmy third-party chętnie dodają do pudełek w zasadzie puste karty, które po wrzuceniu do konsoli wymagają pobrania całej gry. Cyberpunk 2077 od momentu wyciągnięcia z pudełka zapewnia pełne doświadczenie – nawet dodatek znalazł się wśród plików.

Jak działa i wygląda Cyberpunk 2077: Ultimate Edition na Nintendo Switch 2?

Cyberpunk 2077: Ultimate Edition – recenzja gry. Efekty
resize icon

I tutaj pojawia się kolejne bardzo pozytywne zaskoczenie, ponieważ CD Projekt RED blisko współpracował nie tylko z Nintendo, by zadbać o przygotowanie gry na premierę, ale firma wykorzystała także narzędzia firmy NVIDIA. W rezultacie recenzowany Cyberpunk 2077: Ultimate Edition jest jedną z pierwszych gier na nową platformę Nintendo, która wykorzystuje VRR i DLSS.

Twórcy Cyberpunk 2077: Ultimate Edition skorzystali ze specjalnej Deep Learning Super Sampling, by poprawić jakość grafiki, a dzięki technologii zmiennej częstotliwości odświeżania zadbano, by produkcja oferowała świetne wrażenia nawet na małym ekranie Nintendo Switcha 2.

CD Projekt RED korzystając z własnego doświadczenia zadbał o możliwości dostosowania rozgrywki – gra otrzymała dwa tryby. Według oficjalnych informacji wybierając jakość Cyberpunk 2077: Ultimate Edition działa w rozdzielczości 1080p przy 30FPS na ekranie konsoli lub na dużym telewizorze, a decydując się na jakość możemy liczyć na 1080p + 40FPS w TV Mode lub 720p + 40FPS w Handheld Mode.

Cyberpunk 2077: Ultimate Edition – recenzja gry. Night City
resize icon

I Cyberpunk 2077: Ultimate Edition faktycznie działa w tych 30-40 klatkach w zależności od trybu. Pojawiają się mniejsze spadki, jednak szczerze? Nie są one wyczuwalne, co jest oczywiście możliwe dzięki wykorzystaniu wcześniej wspomnianych technologii. Czasami rozdzielczość mocno spada do nawet 540p na dużym lub 480p na małym ekranie w trybie wydajności, ale ostatecznie CD Projekt RED zadbał, by to wszystko działało i dało się grać.

Standardowo lepszą jakość otrzymacie na PlayStation 5 lub Xboksie Series X, jednak biorąc pod uwagę rywalizację ze Steam Deckiem – Nintendo Switch 2 wygląda i działa znacznie lepiej... w zasadzie mam wrażenie, że pod każdym względem platforma Nintendo przebija urządzenie Valve, co oczywiście tylko i wyłącznie pokazuje, że Switch 2 nie musi posiadać wybitnych podzespołów, by oferować świetną zabawę – w tym wypadku bardzo ważne jest wykorzystanie pełnych możliwości urządzenia i technologii (VRR i DLSS).

CD Projekt RED musiał się napracować, by Cyberpunk 2077: Ultimate Edition wyglądał i działał w takiej jakości na Nintendo Switch 2. Gra oferuje wyższą rozdzielczość i zapewnia lepszą wydajność względem wersji na Steam Decka, jednocześnie oferując znacznie lepsze oświetlenie. Twórcy zadbali także o większą liczbę NPC-ów na ulicach Night City, dopracowali odległość rysowania czy też nawet zapewnili lepszą jakość tekstur względem wspomnianego, przenośnego PC.

Cyberpunk 2077: Ultimate Edition – recenzja gry. Night City neony
resize icon

Trochę inaczej wygląda sytuacja z konsolami. Tutaj oczywiście najlepiej porównywać wersję Nintendo Switcha 2 z PlayStation 4 Pro i Xboksem Series S – Cyberpunk 2077: Ultimate Edition działa zdecydowanie lepiej na platformie Nintendo względem poprzedniej generacji od Sony, ale oczywiście musimy pamiętać, że CD Projekt RED nie wspiera już PS4 Pro. Switch 2 zapewnia także znacznie krótsze ekrany wczytywania względem mocniejszego PlayStation 4, ale gracze muszą znacznie dłużej czekać w porównaniu do Xboksa Series S. Trudno jednak porównywać najnowszą wersję przygody V do edycji na najmniejszego Xboksa w historii, ponieważ część elementów wygląda i działa lepiej na Switchu 2 a niektóre na XSS. Jedno jest w zasadzie pewne – Nintendo Switch 2 zapewnia najlepszą przenośną wersję Cyberpunka 2077.

Jeśli jednak miałbym na coś trochę ponarzekać w kwestii Cyberpunka 2077 to mogę jedynie powiedzieć, że... LCD oferowany przez Nintendo Switcha 2 nie zawsze spełnia swoje zadania. Szczególnie podczas akcji w bardzo ciemnych pomieszczeniach. To oczywiście nie jest wina CD Projekt RED, jednak jestem pewien, że właśnie polska perełka zyskałaby wiele, gdyby producent konsoli postawił na OLED-a.

Na co jeszcze możemy liczyć w Cyberpunk 2077: Ultimate Edition na Nintendo Switch 2?

Cyberpunk 2077: Ultimate Edition – recenzja gry. Alt
resize icon

Cyberpunk 2077: Ultimate Edition to jednak nie tylko dobra zawartość, odpowiednia grafika i dopracowana płynność. Gra równocześnie wykorzystuje pełny potencjał unikalnych funkcji konsoli, by zapewnić graczom naprawdę świetne wrażenia.

Opowieść CD Projekt RED jest jedną z najlepszych gier dostępnych na premierę Nintendo Switcha 2, która pokazuje potencjał sterowania myszką – tutaj niestety nie możemy liczyć na automatyczne przełączanie, ale wchodząc do ustawień otrzymujemy całą masę opcji dostosowania rozgrywki. Twórcy pozwalają dostosować czułość sensora w poziomie i pionie, mnożnik czułości przybliżenia czy też odwrócić ruch w pionie i poziomie. To są małe detale, jednak świetnie, że deweloperzy o nich pomyśleli, ponieważ działa to naprawdę dobrze.

Cyberpunk 2077: Ultimate Edition – recenzja gry. Pam
resize icon

Gracz może także skorzystać ze sterowania ruchem, które szczególnie sprawdza się podczas rozgrywki bronią białą – machanie Joy-Conem niczym kataną, by odrąbać gangusowi głowę? Jest to na pewno ciekawa opcja dla osób, które faktycznie chcą wykorzystać pełny potencjał platformy... ja osobiście wolę standardową rozgrywkę. Co jednak ciekawe ta funkcja działa nawet podczas zamontowania kontrolerów w konsoli – celowanie giwerą za sprawą ruchu dłoni jest zaskakująco precyzyjne.

CDP pamiętało nawet o wykorzystaniu ekranu dotykowego, więc mając konsolę w dłoniach możemy płynnie i bez problemu dostosować ekwipunek, wejść w ustawienia lub zająć się dostosowaniem postaci – to znacznie szybsze i przyjemniejsze względem klikania za sprawą zwykłych przycisków. Cyberpunk 2077: Ultimate Edition to jednocześnie kapitalna prezentacja możliwości... haptycznych wibracji nowych Joy-Conów. Każda broń oferuje inne czucie, a przechodzenie prądów podczas korzystania z elektrycznych giwer lub odrzut w trakcie strzelania ze strzelby oferuje naprawdę dobre doświadczenie.

Jak ogólnie gra się w Cyberpunk 2077: Ultimate Edition na Nintendo Switch 2?

Cyberpunk 2077: Ultimate Edition – recenzja gry. Johnny
resize icon

Szczerze mówiąc... nie spodziewałem się tak przyjemnej rozgrywki. Gra wizualnie prezentuje się bardzo solidnie, ale jednocześnie trudno tutaj narzekać na płynność rozgrywki – aktualnie biorąc pod uwagę skalę projektu Cyberpunk 2077: Ultimate Edition jest zdecydowanie najbardziej imponującą produkcją na premierę Nintendo Switcha 2.

Podczas testów skupiałem się głównie na rozgrywce w trybie przenośnym, ale podczas dwóch dłuższych sesji podłączyłem konsolę do TV i nie mogłem narzekać na grafikę czy też wydajność. CD Projekt RED zadbał o naprawdę fantastyczne wykorzystanie potencjału tej platformy – sterowanie myszką zostało zaimplementowane w kapitalny sposób i nie będę specjalnie zaskoczony, gdy wielu graczy będzie „smyrać” Joy-Conem po kanapie, ponieważ to naprawdę dobrze działa. Dużym plusem moim zdaniem jest również wykorzystanie ekranu dotykowego, ponieważ teraz znacznie szybciej możemy wybrać umiejętności czy też dostosować ekwipunek – to kolejny „mały detal”, który ostatecznie pozytywnie wpływa na wrażenia.

Cyberpunk 2077: Ultimate Edition – recenzja gry. Walka
resize icon

Najlepsze w tym wszystkim jest tak naprawdę jedno: Cyberpunk 2077 w terenie i to w takiej jakości? Szok! Ja wiem, że już wcześniej podobne doświadczenie oferował przykładowo Steam Deck, ale w tym wypadku CD Projekt RED zadbał, by ta gra działała i wyglądała naprawdę znakomicie. Wielu graczy będzie bardzo pozytywnie zaskoczona po spędzeniu w Night City pierwszych minut, a później jest tylko i wyłącznie lepiej.

Istotnym szczegółem w przypadku rozgrywki w Cyberpunka 2077 na Nintendo Switchu 2 jest oczywiście kwestia baterii. Jeśli zamierzacie grać na dużym ekranie, to oczywiście nie jest to dla Was problem, jednak pozycja CD Projekt RED to prawdziwy kolos, który pochłania baterię japońskiej platformy. 2 godziny i 10 minut lub około 2 godziny i 35 minut – tyle udało mi się zmierzyć podczas dwóch testowych sesji, w trakcie których skupiałem się na wyciągnięciu z konsoli jak najwięcej. Podejrzewam, że czas można trochę jeszcze wydłużyć, ale nie wiem, czy będzie to satysfakcjonujące doświadczenie – w momencie testów tego elementu rozgrywki zdecydowałem się ustawić jasność ekranu na około 70-80% w trybie wydajności.

Czy warto kupić Cyberpunk 2077: Ultimate Edition na Nintendo Switch 2?

Żyjemy w naprawdę ciekawych czasach. Na rynku debiutuje nowa konsola Nintendo i to właśnie polska gra jest wizytówką możliwości platformy. Jedna z najbardziej docenionych (po aktualizacjach i dodatku) pozycji z konsol Sony oraz Microsoftu powróciła, by zaoferować graczom wyjątkowe doświadczenie.

To więcej niż zwykły port. To więcej niż proste przeniesienie gry. To wizytówka platformy w najlepszym tego słowa znaczeniu, ponieważ recenzowany Cyberpunk 2077: Ultimate Edition nie tylko wygląda świetnie, działa bardzo dobrze, ale jednocześnie przygoda wykorzystuje całą masę funkcji Nintendo Switcha 2.

I już abstrahując od działania, wyglądu i możliwości na Nintendo Switch 2 – Cyberpunk 2077: Ultimate Edition to po prostu świetna gra, która oferuje bardzo ciekawą historię i naprawdę dobry gameplay. Polacy nie zawiedli zapewniając dwie świetne opowieści, a teraz dostarczyli naprawdę porządnie wykonaną produkcję.

Ocena - recenzja gry Cyberpunk 2077: Ultimate Edition

Atuty

  • Cyberpunk 2077 na małym ekranie? Ta gra wygląda zaskakująco dobrze!
  • 30-40 klatek w zależności od trybu z minimalnymi spadkami. Jest świetnie,
  • Pełny zakres możliwości urządzenia – sterowanie myszką działa kapitalnie,
  • Smyranie po ekranie? Można!
  • Cała zawartość (gra i dodatek) na karcie. CD Projekt RED nie oszczędzał.

Wady

  • Brak płynnego przełączania sterowania,
  • Tutaj przydałby się ten OLED...

Polacy witają nową generację Nintendo najlepszą wizytówką platformy? Piękne czasy, ale taka jest prawda – Cyberpunk 2077: Ultimate Edition nie tylko działa i wygląda świetnie na Nintendo Switchu 2, ale wykorzystuje także pełny potencjał tego urządzenia. Klasa sama w sobie – masz konsolę Japończyków? Musisz zagrać w to polskie złoto!
Graliśmy na: NS2

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper