Assassin's Creed: Shadows

Kim był Yasuke? Mała lekcja historii przed premierą Assassin’s Creed Shadows

Igor Chrzanowski | 01.03, 15:40

Ubisoft jest w bardzo ciężkiej sytuacji i aby się uratować, musi doczekać się jakiegoś gigantycznego sukcesu, który znacząco poprawi sytuację firmy. Tą nadzieją jest Assassin's Creed Shadows, które budzi jednak całe mnóstwo kontrowersji.

Jeśli francuski gigant chce przetrwać ten jakże niekorzystny dla siebie okres, musi postarać się o to, aby najnowszy Assassin's Creed był wielkim sukcesem i zarobił co najmniej tyle ile Valhalla albo Odyssey, bo inaczej będzie krucho. Finanse Ubisoftu topnieją w oczach, a pewne kontrowersje związane z wyborem Yasuke na grywalną postać, sprawiają że niektórzy ludzie wprost oszaleli i wieszczą katastroficzne konsekwencje dla gry i chyba nawet całego wszechświata.

Dalsza część tekstu pod wideo

Czy zatem ciemnoskóry samuraj, który pojawił się już w naprawdę wielu innych produkcjach, będzie gwoździem do trumny ojców takich hitów jak Rayman, Beyond Good & Evil, Far Cry 3, Watch_Dogs czy też Prince of Persia? A może jednak pójdzie to w drugą stronę i obecność tej jakże ciekawej historycznej postaci sprawi, że wielce wyczekiwana produkcja zyska dodatkową głębie?

Obcokrajowcy w japońskiej historii

Historia Japonii jest pełna barwnych postaci, a szczególnie już takich, które są obcokrajowcami mającymi spory wpływ na rozwój japońskiej kultury i kontaktów z Zachodem. Historycy znają co najmniej sześciu samurajów, którzy nie byli Japończykami, wśród których mamy Williama Adamsa (znanego graczom Nioha), Julesa Bruneta, który wspierał siły siogunatu w czasie wojny domowej, czy też oczywiście wspomnianego już Yasuke. Jak łatwo się domyślić, każdy z nich budził pewne kontrowersje wśród historyków, ale to jednak Yasuke budził największe zainteresowanie i mnożył niekończące się pytania. Był to bowiem pierwszy czarnoskóry samuraj, który służył jednemu z najsłynniejszych japońskich daimyō, Oda Nobunadze. Jego obecność w Japonii w XVI wieku była niezwykła, zarówno ze względu na pochodzenie, jak i rolę, jaką odegrał w burzliwych czasach epoki Sengoku.

Yasuke najprawdopodobniej pochodził z Afryki, choć dokładne miejsce jego narodzin do dziś nie jest znane - badacze sugerują, że mógł pochodzić z Mozambiku, Etiopii lub Sudanu. Do Japonii przybył podobno w 1579 roku jako sługa jezuickiego misjonarza Alessandro Valignano, który odwiedzał kraj w ramach jednej z naprawdę licznych misji chrześcijańskich. Wysoka, muskularna sylwetka Yasuke oraz jego ciemna skóra wzbudzały ogromne zainteresowanie wśród Japończyków, dla których był on prawdziwą egzotyczną ciekawostką, czemu oczywiście ciężko się dziwić, bowiem nikt w tamtych stronach nigdy nie widział ciemnego człowieka. Już "biali" ludzie z Europy budzili sporo emocji.

Pewna legenda głosi, że Yasuke przyciągnął uwagę samego Ody Nobunagi – jednego z trzech wielkich "zjednoczycieli" Japonii. Nobunaga był na tyle zafascynowany jego wyglądem, że dosłownie kazał go umyć, sądząc, że jego skóra została pomalowana i należy go oczyścić. Kiedy przekonał się, że Yasuke rzeczywiście jest ciemnoskóry, przyjął go na swój dwór, co było dość zaskakujące. Następnie, w krótkim czasie Yasuke zdobył zaufanie Nobunagi i został jednym z jego osobistych ochroniarzy. Pomimo swojego obcego pochodzenia, nasz egzotyczny przybysz bardzo szybko przyswajał sobie japońską kulturę i obyczaje, dzięki czemu zyskał uznanie Nobunagi i innych wysoko postawionych osób, a następnie został w pewnym momencie mianowany samurajem – najwyższym tytułem, jaki mógł otrzymać cudzoziemiec. Zgodnie z tradycją otrzymał własny miecz, zbroję oraz prawo noszenia broni, co stanowiło ogromny zaszczyt dla każdego, kto w głębi duszy poczuł się zjednoczony z japońską kulturą. Yasuke uczestniczył podobno w wielu bitwach u boku samego Nobunagi, a jego siła, lojalność i umiejętności bojowe przyniosły mu powszechne uznanie wśród japońskich wojowników. Podobno.

W 1582 roku Oda Nobunaga popełnił seppuku po zdradzie swojego generała, Akechi Mitsuhide. Było to bardzo tragiczne doświadczenie dla jego zwolenników, również dla Yasuke, który to śmierci swojego postanowił walczyć dalej u boku syna Nobunagi, lecz niestety został schwytany przez ludzi Mitsuhide, do czego doszło dokładnie 21 czerwca 1582 roku podczas oblężenia zamku w Honnō-ji. Ze względu na swoje pochodzenie nie został zabity, lecz odesłany do jezuickich misjonarzy, gdzie zdaniem Mitsuhide powinien się znajdować. Niestety od tego momentu jego losy stają się nieznane, a dalsze życie Yasuke pozostaje owiane wielką tajemnicą.

Kontrowersje i niejasności w historii Yasuke

Assassin's Creed Shadows
0.0
Assassin's Creed Shadows
Ubisoft Quebec City
Przygodowa
PS5 XSX|S PC
Zobacz grę
0.0
0 oceny

Oczywiście Yasuke nawet dziś pozostaje postacią pełną niejasności oraz tajemniczości, ale jego życie jest dowodem na to, że w historii mogą pojawiać się niezwykłe jednostki, które wyłamują się z utartych schematów. Jako pierwszy czarnoskóry samuraj w Japonii, Yasuke wpisał się w historię jako symbol odwagi, lojalności i otwartości na różnorodność. Choć jego historia pozostaje niepełna, pamięć o nim wciąż inspiruje, w tym oczywiście twórców Assassin's Creed: Shadows i przypomina o bogactwie ludzkich losów w dziejach świata.

Choć wiele przekazów uznaje Yasuke za pierwszego czarnoskórego samuraja, wśród historyków istnieją kontrowersje dotyczące jego rzeczywistego statusu. Część badaczy podkreśla, że choć Yasuke pełnił funkcje ochroniarza Oda Nobunagi i posiadał broń, niekoniecznie musiał zostać formalnie mianowany samurajem. Brak jednoznacznych dowodów w postaci dokumentów potwierdzających jego oficjalny tytuł sprawia, że niektórzy eksperci, jak japoński historyk Katsuhiro Tanaka, sugerują, iż jego rola mogła być bardziej symboliczna niż rzeczywista. Z kolei inni badacze, tacy jak Thomas Lockley wskazują, że bliska relacja Yasuke z Nobunagą oraz jego udział w bitwach mogą jednak świadczyć o nadaniu mu tytułu samuraja. Wspomnienia z tamtych czasów podkreślają jego obecność w otoczeniu najważniejszych ludzi na dworze, co wzmacnia teorię o jego oficjalnym statusie.

Niepewność co do faktycznego statusu Yasuke sprawia, że jego legenda nabiera jeszcze większej tajemniczości. Niezależnie od tego, czy był pełnoprawnym samurajem, czy tylko wyjątkowym ochroniarzem, jego historia pozostaje wspaniałym przykładem przenikania się różnych kultur w historii Japonii. Jeśli historycy nie odnajdą nigdy żadnych oficjalnych wzmianek czy dokumentów potwierdzających jego status, teoretycznie obie strony historycznego konfliktu mogą mieć rację. Pewne jest jednak jedno - Yasuke był pupilkiem samego Nobunagi, który na pewno traktował go w bardzo wyjątkowy sposób i nie można odmówić mu tego, że na zawsze wpisał się na karty historii. Niezależnie od tego czy był tylko swego rodzaju maskotką wielkiego imperatora czy jednak prawdziwym wojakiem z krwi i kości, ciemnoskóry przybysz istniał naprawdę, a jego losy mogą zostać w ciekawy sposób zinterpretowane przez twórców Assassin's Creed Shadows.

Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.
cropper