Wymarłe gatunki gier

Wymarłe i zapominane gatunki gier. Pamiętacie je jeszcze?

Łukasz Musialik | 14.01.2024, 17:02

Rzecz jasna chodzi o gry, które de facto być może jeszcze wychodzą, ale już nie tak często jak można by tego oczekiwać, a już nie tak regularnie jak spodziewać się tego mogą gracze, w które zagrywali się w tego rodzaju rozrywkę za czasów swojego dzieciństwa.

To oczywiste, że nie wszystkie gry przetrwały próbę czasu i zniknęły z rynku. Stało się to za sprawą rozwoju nowej technologii, a próba łączenia gatunków zatraciła tę ich pierwotną odmianę. Być może nie ma w tym nic złego, choć sam tęsknie za czasem, kiedy królowały pewne gatunki, a teraz wychodzą bardziej za nasadzie niezależnych, czy też znanych bardziej pod nazwą indie, a te jak wiemy, nie zawsze docierają ze swoim contentem do odpowiednich odbiorców.

Dalsza część tekstu pod wideo

A więc każdego roku pojawiają się nowe tytuły, gatunki i technologie, które zachwycają miliony graczy na całym świecie. Jednak nie zawsze tak było. W historii gier komputerowych istniały gatunki, które dziś są niemal zapomniane, a kiedyś cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Przypomnijmy sobie kilka z nich.

Przygodówki tekstowe

Wymarłe gatunki gier

Przygodówki tekstowe to gatunek gier, w których akcja opisywana jest za pomocą tekstu, a gracz wpisuje polecenia, aby sterować postacią oraz doznać interakcji ze światem gry. Były to jedne z pierwszych gier komputerowych, które powstały w latach 70. i 80. XX wieku. Nie wymagały one zaawansowanej grafiki ani dźwięku, a jedynie wyobraźni i kreatywności gracza. Przykładami takich gier są: Zork, czy Colossal Cave Adventure.

Przygodówki tekstowe były bardzo popularne wśród miłośników literatury, zagadek i fantastyki. Jednak z biegiem czasu straciły na znaczeniu, gdy pojawiły się pierwsze gry z grafiką 2D i dźwiękiem, które oferowały bardziej immersyjne i atrakcyjne doznania. Dziś przygodówki tekstowe są raczej niszowym gatunkiem, który tworzą już nieliczni entuzjaści.

FMV

Wymarłe gatunki gier

Gry FMV, czyli Full Motion Video, to gatunek gier, w których wykorzystywane są nagrane filmy lub animacje z udziałem aktorów lub postaci rysunkowych. Polegały na tym, że gracz oglądał sekwencje filmowe, a w kluczowych momentach musiał reagować na zdarzenia, takie jak unik, strzał, wybór opcji dialogowej czy rozwiązanie zagadki. Były bardzo popularne w latach 80. i 90. XX wieku, gdy komputery i konsole zyskały możliwość odtwarzania płyt CD, mogąc pomieścić dużą ilość danych. W tamtych czasach można było uznać, że grafika była wręcz fotorealistyczna, a przynajmniej gdy porównaliśmy sobie gry ze swoim ulubionym kartridżem „999in1” z Pegasusa. Przykładami takich gier są: Dragon’s Lair, Night Trap, Phantasmagoria czy The X-Files Game.

FMV były bardzo lubiane przez miłośników filmów, seriali i interaktywnych opowieści. Jednak z biegiem czasu straciły na popularności, gdy pojawiły się gry z lepszą grafiką 3D, większą swobodą działania i bogatszą rozgrywką. Dziś jest to raczej gatunek dla kolekcjonerów i ciekawskich, którzy poszukują nietypowych i oryginalnych doświadczeń.

Symulatory lotu

Wymarłe gatunki gier

Symulatory lotu to gatunek gier, w których gracz wciela się w pilota samolotu lub innego statku powietrznego i wykonuje różne zadania i misje, takie jak start, lądowanie, walka czy eksploracja. Był to całkiem popularny gatunek gier w latach 90. i na początku XXI wieku, gdy komputery stały się na tyle mocne, że mogły odwzorować realistycznie fizykę i grafikę lotu. Przykładami takich gier są: Microsoft Flight Simulator (choć ten nadal się pojawia), X-Plane czy IL-2 Sturmovik. Gatunek może nie wymarł, ale jest to już typowa nisza, bo jeden tytuł na kilka lat wiosny nie czyni.

Symulatory lotu były bardzo lubiane przez miłośników lotnictwa, historii i techniki. Jednak z biegiem czasu straciły na popularności, gdy pojawiły się inne gatunki symulatorów pojazdów, które zaczęły oferować widocznie ciekawszą, jak na nasze czasy rozrywkę - przykładem jest choćby jazda ciężarówką. Dlatego dziś symulatory lotu są raczej gatunkiem dla pasjonatów i ekspertów, którzy poszukują wiernego odwzorowania rzeczywistości.

Celowniczki

Wymarłe gatunki gier

Tzw. celowniczki to gatunek gier, w których gracz zazwyczaj używał specjalnego kontrolera przypominającego broń palną, aby strzelać do celów na ekranie. Teraz można niby grać na padzie, ale to nie to samo, co strzelanie z plastikowej broni zabawki. Pamiętam jak zagrywałem się w Duck Hunt na Pegasusie. To były czasy. Gatunek był bardzo popularny w latach 80. i 90. XX wieku, gdy na rynku pojawiły się automaty i konsole z możliwością podłączenia takiego kontrolera. Przykładami takich gier są: Time Crisis, House of the Dead, Virtua Cop czy Duck Hunt.

Celowniczki były bardzo lubiane przez miłośników akcji i strzelania. Dostarczały adrenaliny i niespotykanej imersji jak na czasy, kiedy wychodziły. Jednak jak duża część gier z automatów, celowniczki straciły na popularności, gdy pojawiły się gry, większą swobodą ruchu i bogatszą fabułą. Dziś są to raczej pozycje dla nostalgików i fanów retro, którzy poszukują prostej, ale jakże relaksującej, bo odmóżdżającej rozgrywki.

Point-and-click

Wymarłe gatunki gier

Point-and-click to gatunek gier przygodowych, w których gracz porusza się po świecie gry za pomocą myszki (te PC-towe, takie najbardziej klasyczne i nostalgiczne), klikając i wchodząc w interakcje z różnymi obiektami i postaciami, aby zbierać przedmioty, rozwiązywać zagadki i prowadzić dialogi. Point-and-click to kiedyś bardzo popularny gatunek, zwłaszcza w latach 90. XX wieku, gdy gry zyskały kolorową grafikę i dźwięk, a także humorystyczny i oryginalny styl. Najbardziej zapamiętałem te tytuły: Monkey Island, Ace Ventura, Książę i Tchórz, Hokus Pokus Różowa Pantera, Sołtys, Day of the Tentacle czy Sam & Max.

Szkoda, że z biegiem czasu straciły na popularności. Bo choć nadal wychodzą gry z tego gatunku, to są to pojedyncze i mało popularne tytuły. Point-and-click jest raczej gatunkiem dla nostalgików i miłośników retro, którzy poszukują niepowtarzalnego klimatu i fabuły. 

Podsumowanie

Gry komputerowe to niezwykle zróżnicowana i dynamiczna dziedzina kultury. Każdy gatunek ma swoją historię, charakter i fanów. Niektóre gatunki przetrwają próbę czasu i będą się rozwijać i zmieniać, a inne odejdą w zapomnienie lub staną się reliktem przeszłości. Nie oznacza to jednak, że nie warto się nimi zainteresować i poznać. Wymarłe gatunki gier to część naszej historii i źródło inspiracji dla przyszłych twórców i graczy. Pamiętajmy o nich i doceniajmy ich wkład w rozwój gier komputerowych

Źródło: własne
Łukasz Musialik Strona autora
Pasjonat gier od samego dzieciństwa, kiedy to swoją pierwszą konsolę dostał od rodziców. Od tamtej pory zafascynowany grami i ich światem, ponieważ jako dorosły uważa, że to nie tylko rozrywka, ale także sztuka, która może nas uczyć, inspirować i poruszać emocje. Nieustannie poszerza swoją wiedzę i doświadczenie w dziedzinie gier i konsol, aby móc dostarczać innym jak najbardziej wartościowe treści.
cropper