Error

Nie narzekaj, tylko graj? Niedokończone produkcje - przyczyny, skutki i rozwiązania

Łukasz Musialik | 19.11.2023, 16:00

Niedokończona gra to taka, która jest sprzedawana jako gotowy produkt, ale w rzeczywistości jest pełna błędów, niedoróbek, braków, luk, niedopracowań, a czasem nawet niezaimplementowanych funkcji, które były obiecane lub zapowiadane przez twórców. 

Taka gra nie spełnia oczekiwań graczy, którzy zapłacili za nią pełną cenę, a często nawet więcej, jeśli kupili jakieś dodatki, mikropłatności, czy wersje specjalne. Tytuł wymaga ciągłych łatek, poprawek i aktualizacji, które mają naprawić jej problemy. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Niemniej często wprowadzają nowe lub pogarszają sytuację I nagle powstaje (uzasadnione) źródło frustracji, rozczarowanie i straty czasu. Czujemy się oszukani napompowanym hypem twórców.

Przykłady problematycznych gier

Error

Przykładów jest wiele i ciężko je wszystkie wymienić, ale spróbuję podać kilka najbardziej znanych i zarazem kontrowersyjnych.

  • Cyberpunk 2077 - to gra, która była jedną z najbardziej oczekiwanych i hypowanych w historii, a okazała się być jednym z największych niewypałów. Była zapowiadana jako rewolucyjna, imersyjna, złożona, bogata i piękna, a zawierała ogromną listę błędów, niedoróbek, ograniczeń, uproszczeń, braków i kłamstw. Gra była tak niedopracowana, że na niektórych platformach, jak PlayStation 4 czy Xbox One, była praktycznie niegrywalna. To skandaliczne wydanie wywołało falę krytyki, żartów, skarg, zwrotów, a nawet śledztw wśród graczy. To, że była problematyczna, twórcy wiedzieli od początku, przez co musieli przepraszać i obiecywać poprawę, aby w końcu wydać łatki i aktualizacje, a nawet zrezygnować z planowanych dodatków i trybu wieloosobowego. Gra była tak niedokończona, że do dziś nie jest w pełni naprawiona, ale jako tako można ją już ograć.
  • No Man’s Sky - zapowiadana jako nieskończona, niepowtarzalna, nieograniczona i niezwykła, a była pełna monotonii, powtarzalności, ograniczeń i nudności. Plany były zwyczajnie zbyt ambitne. Twórcy obiecywali generowany proceduralnie cały wszechświat z miliardami planet, gatunków, roślin, statków i zdarzeń, a była tak uboga, że miała ich tylko kilka typów. Wywołało to falę hejtu. Twórcy musieli przez lata dodawać nowe treści, poprawiać błędy, wprowadzać zmiany i ulepszenia, aby zrobić z niej choć trochę lepszą grę. I nie, nie jest to konkurencja dla Starfielda - też przecież nieidealnego.
  • Fallout 76 - to następna i hucznie zapowiadana odsłona kultowej serii. Twórcy też nie dowieźli, przez co nie Fallout 76 nie zachwycał fabułą, postaciami, poziomem dialogów, czy wyborów, które były znakiem rozpoznawczym poprzednich części. Dostaliśmy za to bezsensowne zadania, nudnych przeciwników i pustą mapę. Była tak zepsuta, że nie działała poprawnie, miała wiele błędów, awarii i lagów. Było też pełno exploitów i cheatów, które tylko psuły rozgrywkę. Twórcy byli tak chciwi, że próbowali wcisnąć graczom drogie i bezwartościowe mikropłatności a, zarzekali się, że tego nie zrobią. Całościowo wyglądało to jak kpina z fanów. Musiano ciągle naprawiać ją, dodawać nowe treści, zmieniać mechanikę i oferować rekompensaty, aby zatrzymać, choć część graczy. Na chwilę obecną sytuacja ma się już lepiej.

Dlaczego twórcy wydają takie gry?

Error

Powodów, dla których twórcy wydają pełne błędów gry, jest wiele i różnią się w zależności od konkretnego przypadku, ale można wyróżnić kilka najczęstszych i najważniejszych.

  • Nacisk czasowy - to jeden z głównych powodów, dla których gry są pełne bugów. Twórcy często muszą dostosować się do sztywnych i nierealistycznych terminów, które narzucają im wydawcy, inwestorzy, czy rynek. Nie mają wystarczająco dużo czasu, aby dopracować grę, przetestować ją, usunąć błędy, czy dodać wszystkie zaplanowane funkcje. Muszą się spieszyć, aby wydać tytuł jak najszybciej, nawet jeśli nie jest on gotowy, bo inaczej mogą stracić pieniądze, reputację, czy zainteresowanie graczy.
  • Chęć zysku - to kolejny powód. Kierowanie się chciwością i chęcią zysku, kosztem jakości swojego produktu wychodzi z reguły źle. Wykorzystują hype, marketing, preordery, czy edycje specjalne, aby sprzedać grę, zanim gracze zorientują się, że jest ona pełna błędów i niedoróbek. Liczą na to, że gracze będą cierpliwi i wyrozumiali, i będą czekać na poprawki i aktualizacje, które mają naprawić grę. Oczekują też, że gracze będą kupować dodatki i mikropłatności, które mają urozmaicić grę.
  • Brak kompetencji - to jeszcze jeden powód, dla którego gry są niedokończone. Twórcy czasem nie mają wystarczającej wiedzy, umiejętności, doświadczenia, czy zasobów, aby stworzyć dobrą i kompletną grę. Biorą się za zbyt ambitne projekty, które przerastają ich możliwości. Nie potrafią sprostać wyzwaniom, które stawia przed nimi rozwój technologii, grafiki, dźwięku, rozgrywki, czy fabuły. Nie radzą sobie z problemami i potem nie słuchają opinii, sugestii, czy krytyki graczy, którzy chcą pomóc im poprawić grę

Jakie są tego skutki

Error

Skutki takich rozwiązań dotykają zarówno twórców, jak i graczy. A szkoda, bo wielu sytuacjom można byłoby zapobiec. Najważniejszym wydaje się być zniechęcenie graczy. Co tu dużo pisać, czują się oszukani, zawiedzeni i zirytowani. Nie mogą cieszyć się z gry, bo muszą zmagać się z jej problemami, czekać na łatki i patche. Tracą zaufanie do twórców, którzy kłamią, obiecują, czy ignorują ich. W ostateczności dochodzi do braku radości z grania, który był dla nich pasją, hobby, czy formą relaksu.

Wydaje mi się, że cierpi na tym także reputacja samych twórców. Narażają się na krytykę, hejt, czy bojkot ze strony graczy, mediów, czy innych twórców. Nie mogą być dumni ze swojej pracy, bo muszą się tłumaczyć i przepraszać. Chcieliby liczyć na sukces, ale nie mogą, bo muszą zmierzyć się z konsekwencjami, jak np. zwroty. Część zespołu nie może rozwijać się, ponieważ musi skupić się na naprawianiu starej gry, zamiast tworzeniu nowej. W ostateczności każdy na tym traci. No i dochodzimy do kolejnego skutku, czyli zmarnowania potencjału gry. Bo jak tu pokazać zalety, możliwości, czy wizję, które miały być siłą takiej produkcji. Nie mogą zaspokoić potrzeb, gustów, czy marzeń graczy, którzy szukają w nich rozrywki, emocji, czy inspiracji. 

Podsumowanie

Rozwiązań, które mogłyby zapobiec wydawaniu niedokończonych gier, jest wiele i wymagają współpracy i zaangażowania zarówno twórców, jak i graczy, a dobra komunikacja to podstawa - tak jak czas na testy i naprawę błędów. W przeciwnym razie wydawanie porządnie zabugowanych gier mija się z celem, ponieważ wpływa to negatywnie na całą branżę gier wideo. To zjawisko, które wynika z wielu powodów, ma wiele skutków, i wymaga wielu rozwiązań. Ale co najważniejsze można i trzeba go zwalczać, aby gry były lepsze, a gracze zadowoleni. Nie narzekaj, tylko graj? Tak, ale tylko w dobre i skończone pozycje.

Źródło: własne
Łukasz Musialik Strona autora
Pasjonat gier od samego dzieciństwa, kiedy to swoją pierwszą konsolę dostał od rodziców. Od tamtej pory zafascynowany grami i ich światem, ponieważ jako dorosły uważa, że to nie tylko rozrywka, ale także sztuka, która może nas uczyć, inspirować i poruszać emocje. Nieustannie poszerza swoją wiedzę i doświadczenie w dziedzinie gier i konsol, aby móc dostarczać innym jak najbardziej wartościowe treści.
cropper