Deszczowy listopad? Te serialowe premiery nadchodzącego miesiąca umilą Wam czas...

No i na pełnej zaczął się TEN okres w roku. Wstajemy rano - ciemno. Kończymy pracę - ciemno. Na dworze chłodno, często pada i w gruncie rzeczy niespecjalnie chce się wychodzić ze swoich przytulnych metrów kwadratowych. Osobiście jestem zdania, że polska jesień to jedno z najgorszych zjawisk pogodowych. I o ile na początku jest nieprzyjemnie, ale ładnie, to później zostaje samo nieprzyjemnie. 

Na szczęście można sobie ten czas nieco umilić, a pomóc w tym może oddawanie się swojemu ulubionemu hobby. Można podkręcić kaloryfery (choć obecnie może wydawać się to zabawą dla najbogatszych) i zasiąść przed ekranami. Są gry wideo (a premier w ostatnich dwóch miesiącach roku nie zabraknie), są filmy pełnometrażowe i są oczywiście seriale na największych platformach streamingowych. 

Jak już wiecie, chciałbym zająć się tym ostatnim. Przygotowałem dla Was zestawienie dziesięciu najważniejszych premiery listopada, abyście wiedzieli, czego po prostu nie warto pominąć. Na liście pojawią się przedstawiciele całej masy gatunków, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Tak więc, bez zbędnego przedłużania, zachęcam Was do zapoznania ze zbliżającymi się serialowymi debiutami! 

Blockbuster (3 listopada) - Netflix

Pamiętacie, jak w latach 90. śmigało się do osiedlowych wypożyczalni kaset, aby móc jakkolwiek oglądać nowe filmy? Zamierzchłe czasy i dziś wydają się już wręcz prehistorią. Niemniej, było w tym dużo magii. I troszkę o tym opowie komedia, która na dniach zadebiutuje na Netflixie - a dokładniej rzecz biorąc, skupi się na właścicielu jednej z takich wypożyczalni, które… W dzisiejszych czasach niekoniecznie mają wzięcie. A w głównej roli Randall Park! 

Smoczy Książę - Sezon 4 (3 listopada) - Netflix

W zestawieniu nie może zabraknąć animacji - zwłaszcza tak kapitalnie zrealizowanych. Pierwsze trzy sezony „Smoczego Księcia” zdecydowanie dowiozły i chyba nikt nie ma wątpliwości, że jest to obecnie jedna z najlepszych produkcji serialowych dostępnych na Netflixie - oczywiście w gatunku fantasy. Jeśli nie oglądaliście, serdecznie polecam. Jeżeli natomiast znacie wcześniejsze odcinki, to prawdopodobnie do sezonu nadchodzącej puli nie muszę Was zachęcać. 

Zwierzogród+ (9 listopada) - Disney+

Pozostańmy jeszcze w animacjach, albowiem na platformę streamingową Disneya trafi niedługo Zwierzogród! I nie chodzi tu oczywiście o pełnometrażową produkcję (którą, swoją drogą, dosłownie ubóstwiam), ale specjalny serial! Ów ma rozwijać samo uniwersum oraz to, co mogliśmy oglądać przy okazji kinowej premiery przed kilkoma laty. Zdecydowanie warto czekać, albowiem szykuje się genialna zabawa. 

The Crown - Sezon 5 (9 listopada) - Netflix

Tematyka monarchów z Wielkiej Brytanii w ostatnim czasie jest na ustach wielu - głównie za sprawą śmierci Królowej Elżbiety. A jeśli chodzi o tę tematykę, to prawdopodobnie nie ma lepszego serialu, niż właśnie „The Crown” od Netflixa. Do tej pory dostaliśmy cztery bardzo mocne sezony opowiadające o historii rodziny królewskiej, a nadchodzący - piąty - ma być jeszcze bardziej dopieszczony. Jest na co czekać. 

Mythic Quest - Sezon 3 (11 listopada) - Apple TV+

Ahhh, już w drugim tygodniu listopada szykuje się powrót do branży gier od strony, której wielu może nie znać. A zrobienie komedii, w formie laurki dla sitcomów z lat ich świetności, która opowiada o branży gamedevu jest niezwykle pomysłowym zagraniem. Co lepsze, wypadło to chyba nawet lepiej, niż wielu mogło się spodziewać. Gwarantuję, że będziecie czasem zbierać się z podłogi ze śmiechu! 

Transformers: EarthSpark (11 listopada) - Paramount+

Za dzieciaka uwielbiałem animacje o Transformersach - z tego względu na pewno dam szansę również nadchodzącemu serialowi, które pojawi się na platformie streamingowej od Paramount. I to nawet pomimo faktu, że serial będzie prawdopodobnie przeznaczony dla nieco młodszej widowni. Historia opowie o nowym gatunku robotów, które będą musiały znaleźć swoje miejsce wśród tych, które walczą o panowanie. 

Teletubbies (14 listopada) - Netflix

Dobra, po prostu musiałem zamieścić tutaj ten tytuł. Jestem jednym z tych dzieciaków, którym rodzice odpalali kultową bajkę z uśmiechniętym słoneczkiem praktycznie każdego dnia. I uwielbiałem to! Przyznaję natomiast, że nigdy bym się nie spodziewał, że Netflix podejmie próbę odświeżenia formuły i ponownego przedstawienia nam produkcji, która - umówmy się - na dzisiejsze standardy może okazać się niekoniecznie dobra. 

1899 (17 listopada) - Netflix

Nieważne, o czym byłby serial - jeśli jest od twórców „Dark”, to z miejsca ma u mnie ogromne pokłady zaufania. Tym razem dostaniemy tajemniczą (a jakże!) opowieść o pasażerach pewnego statku kursującego przez Atlantyk. Zwiastuny zapowiadają kapitalną opowieść, a fakt występu Macieja Musiała jest dodatkowym smaczkiem dla tych, którzy dobrze życzą naszym polskim aktorom. Zamierzacie obejrzeć? 

Echo 3 - (23 listopada) - Apple TV+

A co powiecie na thriller akcji z Lukiem Evansem i Michielem Huismanem? To jeden z tych seriali, które po zwiastunach zapowiadają się po prostu kozacko. I jeśli tę jakość, którą przedstawiono w sklejce urywków uda się przełożyć na pełen sezon, to będziemy mogli uczestniczyć w poszukiwaniu kobiety, które będzie trzymało w stałym napięciu, nie spuszczając z tonu nawet na moment. Czekacie? Warto! 

Willow (30 listopada) - Disney+

Kojarzycie tego niskorosłego farmera, o którym głośno było kilka dekad temu? No - to Disney zamierza opowiedzieć tę historię na nowo, ale tym razem w formie serialu, a nie filmu pełnometrażowego. Czy ma to szansę powodzenia? Ano, jak najbardziej - zwłaszcza biorąc pod uwagę, że mamy tu w gruncie rzeczy fantasty pełną gębą. Premiera już pod koniec listopada, więc obserwujcie kolejne informacje, bo może być nieźle!