PS5 i XSX rok po premierze - na jakie problemy najczęściej narzekają gracze?
Konsole nowej generacji od Sony i Microsoftu są już z nami od ponad roku. To chyba dobry moment, aby na trzeźwo ocenić to, na co najczęściej narzekali gracze. Wybraliście najczęściej powtarzające się problemy i niedociągnięcia.
Rok 2021 zleciał ekspresowo. Dopiero co mieliśmy styczeń i luty, planowaliśmy cele na kolejne miesiące i jaraliśmy się tym, co w świecie branży gier przyniesie nadchodzący okres. Pstryknięcie palcem, mrugnięcie, chwilowe odwrócenie głowy, a tu nagle wchodzimy w 2022. Błyskawica, serio. Czasem miałem wrażenie, że godziny leciały jak minuty, ale chyba jest to pozytywną obserwacją, bo szczęśliwi czasu nie liczą.
Początek roku mijał mi błyskawicznie także przez fakt, że to cały czas był okres „nowości” PlayStation 5 i Xbox Series X. Jasne - konsole miały już po 2/3 miesiące, ale dalej było to przeświadczenie o ich świeżości, swego rodzaju innowacyjności i bezkonkurencyjności. Teraz na wszystko można spojrzeć z perspektywy czasu, bez otumanienia i na trzeźwo - początkowe zachwyty zazwyczaj są wtedy wypierane.
I o ile osobiście dalej naprawdę pozytywnie patrzę na tę generację, to nie można przemilczeć pewnych błędów. Postanowiłem zebrać te usterki oraz braki i błędy, na które najczęściej narzekali gracze przez ostatnie kilkanaście miesięcy. Trochę się tego zebrało, bo trudno oczywiście dogodzić każdemu na wszystkich polach. Zapraszam serdecznie i koniecznie dajcie znać, które z nich najbardziej Wam doskwierały!
Głośny napęd w PS5
Jest lepiej, ale wciąż daleko do perfekcji. Osoby, która grają wyłącznie cyfrowo lub posiadają zwyczajnie beznapędową konsolę, prawdopodobnie nie znają tego błędu. Reszta na bank doskonale wie, o czym mówię. PlayStation 5, choć ciche (zwłaszcza w porównaniu do PlayStation 4), to wciąż potrafi się nieźle przedstawić, gdy obraca płytkę w napędzie. Nic wielkiego, ale jednak problematyczna sprawa.
Podobieństwo pudełek na Xboksie
Z tym problemem spotkałem się częściej, niż bym się początkowo spodziewał. I tu oczywiście - gracze, którzy pasjonują się swoimi hobby, prawdopodobnie nie mają z tym problemu. Gorzej z pracownikami sklepów, którzy pakują wysyłki i niedzielnymi fanami konsol. Bardzo łatwo kupić nie tę wersję gry. A gdy okazuje się, że trzeba później dopłacić za upgrade… Na pewno nic przyjemnego i można by to lepiej oznaczać.
Brak wstecznej kompatybilności na PS5
Choć potwierdzenie dostaliśmy niedługo przed premierą, to do teraz pojawiają się głosy niezadowolenia faktem, że „wsteczna kompatybilność” obejmuje wyłącznie gry z PlayStation 4. Przyrównując to do konkurencyjnego Xboksa, jest raczej biednie. Dyskusja wróciła przy okazji niedawnej zapowiedzi tajemniczej usługi od PlayStation i być może właśnie ona zamknie wszystkie rozmowy. Pożyjemy, zobaczymy - na ten moment biednie.
Problemy z Quick Resume na XSX|S
Quick Resume na konsolach Microsoft jest czymś wybitnym i nie mam co do tego absolutnie żadnych wątpliwości. Sprawdza się często świetnie i rzeczywiście może się przydać, gdy zależy nam na czasie i wygodzie. Niestety nie działa zawsze, nie działa wszędzie i nie działa bezproblemowo. Choć od premiery konsol minął ponad rok, doskonale widać, że firma cały czas pracuje nad poprawianiem sytuacji. Droga jeszcze stosunkowo długa.
Awaryjność Dualsense
A to analogi zaczynają dryfować, a to przyciski się zacinają, a to adaptacyjne spusty przestają być adaptacyjne… Można wymieniać i wymieniać, natomiast faktem jest, iż kontrolery cierpią na wiele problemów natury technicznej. Osobiście zawsze miałem do nich szczęście (na wielu konsolach) i tu również tak długo było. Niestety niedługo przed Wigilią jeden z nich postanowił się zbuntować, więc dołączam do grupy tych, którzy stracili w minionym roku jeden pad.
Mała liczba next-genowych gier
Najgłośniejszy problem, o którym słyszy się od dawna i zewsząd. Nowa generacja konsol wjechała, nowe wersje dysków danych są, a nowe edycje kontrolerów robią wrażenie. I wszystko to jest super oraz piękne. Tylko niestety brakuje tu prawdziwej duszy gamingu i fundamentalnych elementów - wciąż bardzo mało jest nowych gier. Albo inaczej - gier, które nastawione są w pełni na wykorzystywanie możliwości nowej generacji. Czeka dalej czekać i oby nie przesadnie długo.
Małe dyski
Jasne, na nowej generacji konsol udało się niejako skondensować gry, dzięki czemu ważą mniej, niż na poprzednich wersjach. I to jest super. Natomiast biorąc pod uwagę liczbę nowych premier oraz to, jak wiele ważą gry multiplayer w dzisiejszych czasach (jak NBA 2K albo Call of Duty)… No, zdecydowanie za mało nam dali. Trudno jest sobie radzić bez dodatkowego dysku zewnętrznego. Cóż, chyba że ktoś naprawdę lubi żonglowanie zainstalowanymi grami.
Dostępność konsol
No właśnie… Na jaki problem najczęściej narzekali gracze przy okazji PS5 i Xboksów Series X? Na ich dostępność - czy też niedostępność, co będzie stwierdzeniem bardziej trafnym. Niestety przez sytuację związaną z pandemią oraz innymi mniejszymi katastrofami, mamy globalny problem z podzespołami. Popyt na elektronikę wyprzedził możliwości produkcyjne i choć dziś jest już o to stosunkowo łatwiej, to niestety widok PS5 czy XSX na witrynach sklepowych wciąż jest rzadkością.
Czy to na pewno „nowa generacja”?
Wszystko to składania do zadania sobie pytania, czy my tu rzeczywiście mamy do czynienia z „nową generacją”. Osobiście, jak wspominałem, jestem naprawdę zadowolony z czasu, który spędziłem przy konsolach w ostatnich miesiącach, ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że nie jest to do końca to, o czym marzyłem. Nie jest źle, ale mogło być lepiej. Miało być lepiej. Z czasem pewnie zacznę dostrzegać kolejne błędy, ale mam też nadzieję, że korporacje będą je systematycznie naprawiać.
Jeśli miałbym oceniać PS5 i XSX wyłącznie po pierwszym roku, napisałbym, że mieliśmy do czynienia z czymś zaledwie połowicznie nowym. Wydawanie gier na obecną i poprzednią generację, a także wiele innych mniejszych problemów, na które narzekano, pokazuje, że niejako próbowano „zjeść ciastko i mieć ciastko”. I to oczywiście w pełni zrozumiałe. Wierzę jednak, że powodów do narzekań będzie po prostu coraz mniej.
Przeczytaj również
Komentarze (221)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych