Muzyka Gracza - Final Fantasy

Roger Żochowski | 03.11.2014, 00:22

Mówiąc „aranżacje” w kontekście prac Marca Papeghina nie najlepiej oddaje się skalę zjawiska. Brakuje odpowiedniego rozmachu, tak charakterystycznego dla poniższej i kilku innych megaprodukcji francuskiego muzyka.

Z wykształcenia waltornista, w razie potrzeby także perkusista, gitarzysta i wokalista, Papeghin podejmuje progressive rockiem najpopularniejsze ścieżki Uematsu przynajmniej od 5 lat.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wcześniej pracował w pojedynkę, teraz z każdym kolejnym projektem angażuje coraz to nowych muzyków, nierzadko z drugiej strony globu. Niedawno opublikowany The Epic Final Fantasy VIII Medley (ponad 45 minut!) powstał dzięki współpracy 20 solistów – to już mała, youtubowa orkiestra. Dzisiaj sięgnąłem po trochę krótszą (18 minut), ale równie porywającą „piątkę”. Więcej znajdziecie na stronie domowej Papeghina (są nawet MP3 do kupienia!).

Źródło: własne

muzyka gracza publicystyka

Roger Żochowski Strona autora

Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów.