Wygrzebane z sieci

Łukasz Kucharski | 15.06.2014, 19:06

Efekty grzebania w sieci czas zaprezentować. Mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie. Zapraszam!

Byczy Mario

Dalsza część tekstu pod wideo

Tanooki Mario jest znany każdemu, kto zanurzył się w świat wąsacza. Umożliwiający latanie szopopodobny kostium był niezwykle przydatny. A teraz możecie mieć go we własnym domu...prawie. A wszystko dlatego, że w środku siedzi jego właściciel. First4Figures prezentuje mierzące 15 cali (37.5 cm) dzieło z tworzyw sztucznych. Najsmutniejsze jest to, że produkt jest już wyprzedany w F4F, ale sklep PopCultcha posiada jeszcze kilka egzemplarzy za skromne 299 dolarów.

###

Raspberry Boy

Pierwsze wcielenia Game Boya może i wyglądały topornie, ale roztaczały magię, które dziś (moim zdaniem) już brak. Poza tym, ile mini konsol można ze sobą nosić? Okazuje się, że wystarczy jedna. Travis Brown wysilił szare komórki, a następnie umieścił Raspberry Pi w „ciele” Game Boya Pocket. Autor wpakował do środka wszelkiej maści emulatory. Dzięki temu w Waszych rękach spoczywa też NES, Game Gear, Sega Master System oraz Linux. Jedynie bateria nosi znamiona naszych czasów, ponieważ pozwala bawić się tylko przez trzy godziny. Pod tym adresem, znajdziecie instrukcję jak własnoręcznie stworzyć takie cudeńko.

###

Link na padzie

Wszelkie modyfikacje konsol i dołączanych do nich akcesoriów automatycznie anulują Wam gwarancję. Gdy będzie już po wszystkim, może skusicie się na taki kontroler do Xboxa 360? Osobiście wolę srebro od złota, ale tym razem mógłbym uczynić wyjątek...gdybym miał maszynkę Microsoftu.

###

Działko 3D

Drukarki 3D co i rusz wykorzystywane są w słusznym celu, czyli do tworzenia rzeczy związanych z grami wideo. Niejaki Dragonator udowadnia, że stworzenie realnej wielkości działka z gry Portal to nic trudnego. Co więcej, jednookim siewcą śmierci można sterować!. A nawet strzelać...o ile użyjecie troszkę wyobraźni.

###

Brakuje tylko rybek

Jak wiecie, Mario jest mistrzem aspektów hydraulicznych, ratowania księżniczek oraz dziwacznych wyścigów. Czas poszerzyć działalność gospodarczą i zająć się tworzeniem...akwariów. Zawsze pragnąłem mieć pojemnik na ryby, ale wszystkie wydawały się takie nudne i proste. Za to poniższy od razu rzuca się w oczy znawcom tematu.

###

Cosplayowy zawrót głowy

Uwielbiam ludzi, którzy potrafią poświęcić swój czas i zapewne pieniądze, by pokazać światu jak kochają gry. Cosplay jest jednym z takich „przejawów”. Co z tego, że ktoś wygląda śmiesznie, skoro daje to jemu/jej radość? A patrząc na poniższe dzieła sztuki przebierania się sam mam uśmiech od ucha do ucha. Na początek Carnage w wersji żeńskiej, potem Kratos – również wypełniony estrogenem oraz Lara Croft jakiej nie widzieliśmy od bardzo dawna.