Hyde Park: Twoja najlepsza gra ery 16-bitów?
Gdy pytaliśmy o najlepsze gry z pierwszego PlayStation, Hyde Park cieszył się ogromną popularnością. Jesteśmy jednak ciekawi jak wielu z Was miało styczność z erą 16-bitów (Amiga, SNES...) i która gra z tego okresu zapadła Wam najbardziej w pamięć.
Pytanie tygodnia: Twoja, najlepsza gra ery 16-bitów?
Z bardziej przyziemnych przyjemności - zamiast czekać na polskiego "Prometeusza" na Blu-rayu, zakupiłem edycję specjalną z Amazona. Taniej o połowę, prawie miesiąc wcześniej, wersja 3D, a dorzucając nowego Devina Townsenda, wysyłka do Polski wyszła gratis. Czegóż chcieć więcej?
PS. Szykujcie się na nowe PSX Extreme. Łomatko, będzie grubo... Dosłownie i w przenośni.
Pytanie tygodnia: Daj pan spokój, tyle tego było... Losowo niech będzie Earthworm Jim. Albo Final Fight. Albo Mortal Kombat. Albo...
Nadmiar hitów naprawdę daje w ostatnich tygodniach popalić. Człowiek nie może oderwać się od Pro Evo 2013 i Borderlands 2, a tuż za rogiem czają się nowy X-COM, Dishonored i Need for Speed, od którego jedzie Burnoutem na kilometr (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Na domiar złego liznąć trzeba jeszcze nowe Pokemony, a na stole leży płytka z Dragon Ball Kinect. A propos Dragon Balla - podobno na początku przyszłego roku w Japonii będzie miała premiera kolejnej odsłony (tym razem już nie filmowej). Akcja osadzona zostanie 10 lat po tym jak Goku pokonał Buu, tuż przed 28. Światowym Turniejem Sztuk Walki. Tutaj mały teaser.
Ach i zapomniał bym o "A Company Man", kolejnej azjatyckiej perełce (miejmy nadzieję), która nasuwa trochę skojarzenia z serią Hitman.
Pytanie tygodnia: Zdecydowanie Chrono Trigger, choć chodziło mi gdzieś po głowie Sensible Soccer.
Dla osób rozmiłowanych w cięższym rockowym brzmieniu polecam It Prevails (w szczególności album Stroma). Goście działają już od ładnych kilku lat, ale niestety jakoś nie wybili się popularnością ponad inne zespoły. Wielka to szkoda, bo It Prevails gra naprawdę ambitne rzeczy i w dodatku nie jest kolejnym klonem, który powiela tylko schematy muzyczne. Nazwałbym ich nawet następcami Alexisonfire. Póki co to jedyny zespół, który wg mnie zasługuje na to miano.
Pytanie tygodnia: Wings z Amigi 500/600
Za chwilę do kin wejdzie nowy Bond i miejmy nadzieję, że bliżej mu będzie do Casino Royale niż Quantum of Solace, które i tak wcale złe nie było. Wkręcił mi się ostatnio właśnie kawałek będący muzyczną twarzą Skyfall, którego wykonawczynią jest angielska wokalistka Adele. Jest klimat.
Pytanie tygodnia: Mortal Kombat II. Masa przelanej, dygitalizowanej krwi, głównie na Amisi 500. No i ta żonglerka dyskietkami, chlip.
Zawsze twierdziłam, że grafika nie jest najważniejsza, ale to co zobaczyłam w becie multiplayera Medal of Honor na Xbox Live, to już przegięcie! Dla mnie po raz kolejny EA strzeliło sobie w kolano, wypuszczając taki badziew do sprawdzenia. Wszystko rozumiem, to tylko niedopracowana wersja, w pełnym produkcie będzie dodatkowa płyta z teksturami, tak jak w BF3, bla bla bla... Ale mimo najszczerszych chęci, tylko zdeterminowani gracze wśród tej pikselozy dostrzegą zalety rozgrywki, choć jest ich całkiem sporo. Miałam okazję zagrać w MoH na PC-cie i naprawdę multi prezentowało się zachęcająco, ale to co zaprezentowali konsolowym graczom to istny wehikuł czasu i powrót do przeszłości. Bronie wyglądają jak wycięte z tektury, a postacie jak ulepione z paper-mache rękami pięcioletniego dziecka. Wyłączyłam ten zniechęcacz po kilkunastu minutach. Wolę poczekać na finalny produkt, bo rozbieżność między PC-tową wersją, a konsolową jest tak duża, że nie potrafię na ten moment ocenić, czy MoH na Frostbite 2, będzie choć w połowie dorównywał wizualnie Battlefieldowi i sprosta oczekiwaniom. Pożyjemy-zobaczymy.
Kolejny odcinek Walking Dead wylądował w online’owych sklepikach, a ja nadal nie mogę przyzwyczaić się do sterowania. Znajomy radził mi zakupić tę grę na tablet, twierdząc, że jeżdżąc paluchem po ekranie, w tym przypadku gra się o wiele przyjemniej, więc trzeba będzie wypróbować. Może Ipad jakimś cudem okaże się lepszy?
Nie sądziłam, że kiedykolwiek z taką niecierpliwością będę wyczekiwać poniedziałku, bo dopiero wtedy nakarmię moją konsolkę nową płytą z Dishonored. Przez weekend mam zamiar zrobić zapasy prowiantu, by co najmniej przez tydzień nie wychodzić z domu hehe. Będę się tylko teleportować, assasynić, zakrzywiać czas, a przede wszystkim MŚCIĆ... Tymczasem uzbrojona w cierpliwość, mogę pocieszać się tylko muzyką.
Pytanie tygodnia: SONIC - i nie ma mocnych;)
Przeczytaj również
Komentarze (51)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych