I Am Alive żyje i będzie... brutalne
W ostatnich tygodniach sporo było zamieszania wokół I Am Alive. Spekulowano, że gra została skasowana, potem, że trafi tylko do cyfrowej dystrybucji, by w końcu obwieścić, iż był to tylko żart. Teraz okazuje się, że jej premiera zbliża się wielkimi krokami.
W ostatnich tygodniach sporo było zamieszania wokół I Am Alive. Spekulowano, że gra została skasowana, potem, że trafi tylko do cyfrowej dystrybucji, by w końcu obwieścić, iż był to tylko żart. Teraz okazuje się, że jej premiera zbliża się wielkimi krokami.
Skąd to wiemy? Otóż tytuł został oceniony przez australijski urząd zajmujący się klasyfikacją wiekową. Trafiają tam tylko ukończone gry, bądź te, które są już w ostatecznej fazie developingu. Zapowiedzi oficjalnej daty premiery powinniśmy więc spodziewać się w najbliższych tygodniach.
Gra będzie dostępna w Australii dla graczy powyżej 15 roku życia (MA15), a to ze względu na pojawiającą się w niej przemoc ("strong violence"). Ten swoisty survival na ulicach Chicago, gdzie toczy się akcja gry, póki co pozostaje jednak cały czas wielką niewiadomą. Ja mimo wszystko trzymam za ten projekt mocno kciuki.
