Wybuchła afera wokół L.A. Noire
Według nieoficjalnych jeszcze danych, L.A. Noire sprzedało się już na świecie w liczbie 3 milionów kopii. Teraz okazuje się jednak, że nie wszystkie osoby, które były zaangażowane w proces tworzenia gry, zostały odpowiednio wyróżnione.
Według nieoficjalnych jeszcze danych, L.A. Noire sprzedało się już na świecie w liczbie 3 milionów kopii. Teraz okazuje się jednak, że nie wszystkie osoby, które były zaangażowane w proces tworzenia gry, zostały odpowiednio wyróżnione.
Jeden z byłych pracowników Team Bondi wywlókł na światło dzienne bardzo niewygodne dla developera fakty. Wszystko rozbija się o napisy końcowe, na których zabrakło aż 130 osób zaangażowanych w produkcję gry! Nazwiska te można sprawdzić na stronie lanoirecredits.com, jednak dziwi trochę fakt, że pomimo zaimplementowania do gry stworzonych przez nich elementów, nie zostali oni wymienieni w "creditsach".
Póki co nie mamy oficjalnego stanowiska Team Bondi w tej sprawie, ale plotki mówią o tym, że już wcześniej zadecydowano, iż osoby, które odejdą ze studia przed zakończeniem prac nad grą, nie zostaną wyróżnione. Co ciekawe, jest to niezgodne z zasadami jakie przyjęło międzynarodowe stowarzyszenie developerów, które mówią o tym, że jeśli jakaś osoba brała udział w dewelopingu danego tytułu dłużej niż 30 dni, powinna być uwzględniona w napisach końcowych. A gdy dodamy, że "na aucie" znaleźli się nawet ludzie, którzy pracowali nad L.A. Noire ponad 4 lata, robi się bardzo nieprzyjemnie...