Mamy, gramy, oceniamy

Gry
2829V
Mamy, gramy, oceniamy
Roger Żochowski | 11.03.2011, 19:12

Takie chwile zdarzają się tylko raz na kilka lat. Po długo wyczekiwanej premierze najnowszej konsoli Nintendo, jej japońska (i nie tylko) wersja zagościła w naszych skromnych progach... Mamy, gramy, testujemy i piszemy.

Takie chwile zdarzają się tylko raz na kilka lat. Po długo wyczekiwanej premierze najnowszej konsoli Nintendo, jej japońska (i nie tylko) wersja zagościła w naszych skromnych progach... Mamy, gramy, testujemy i piszemy.xxxxx

Dalsza część tekstu pod wideo



Słowa uznania należą się Mazziemu, który zakupił dwie sztuki japońskiego modelu konsoli, wysyłając je w tempie ekspresowym do Polski. Dacie wiarę, że przesyłka szła zaledwie 4 dni? Oczywiście nie obyło się bez problemów i Mazzi musiał wciskać w Japonii kit, że w środku są same gry i nie ma żadnych baterii. Jak widać udało się :)

 

 

 

W takiej oto paczuszce konsola dotarła do nas. Wesołe japońskie mordki z kalendarza Mazziego aż żal było ciąć...

 

 

 

 

"Houston, we have a problem", czyli o tym jak zapomnieliśmy, że japońskie kontakty i napięcie, "trochę" się od naszego różnią. Z pomocą przyszedł stosowny konwerter.

 

 

Kart AR dołączanych do zestawu jest sześć i dostarczają bardzo pozytywnych wrażeń.

 



A tutaj wymiana kulturowa: "Japończyk" spotyka "Europejczyka". Kolejną konsolkę do testów "sprezentował" nam Stadlbauer, niestety póki co bez gier, bo Nintendo tych jeszcze nie udostępniło dla prasy.

 



Oczywiście obszerny test wraz z pierwszymi recenzjami znajdziecie w najnowszym numerze PSX Extreme. Zaraz po skończeniu testów, jeden z japońskich 3DS-ów zostanie wystawiony na sprzedaż razem z 3 grami. Oferty można już słać na adres mailowy Ściery :)

 

PS. Z Mazzim wszystko w porządku. Jest cały i zdrowy.

Źródło: własne

Komentarze (85)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper