EA: "NBA Elite 11 było słabe"
Nie tak dawno graczy dość mocno zaskoczyła wiadomość o skasowaniu NBA Elite 11, gry, która była już gotowa do desantu na sklepowe półki. Teraz jeden z przedstawicieli EA opowiada szczerze o kulisach całej sprawy.
Nie tak dawno graczy dość mocno zaskoczyła wiadomość o skasowaniu NBA Elite 11, gry, która była już gotowa do desantu na sklepowe półki. Teraz jeden z przedstawicieli EA opowiada szczerze o kulisach całej sprawy.
Andy Wilson, szef EA Sports, w wywiadzie dla serwisu IGN powiedział z rozbrajającą szczerością, że tytuł był po prostu... słaby.
"Jesteśmy bardzo dumni z tego, że podjęliśmy taką a nie inną decyzję i nie wydaliśmy produktu, który nie był wystarczająco dobry. Mówiąc krótko - to była po prostu zła gra. Sądzę, że zrewolucjonizowanie sposobu, w jaki ludzie grają w gry traktujące o koszykówce oraz oddanie im większej kontroli nad tym, co dzieje się na ekranie, wymagało poświęcenia masy czasu, którego niestety nie mieliśmy. Wiedzieliśmy, że cel, który chcemy osiągnąć jest ryzykowny, jednak jednocześnie wierzyliśmy, że jest on wystarczająco ważny dla graczy, którzy skazani są na grę w produkcje koszykarskie ciągle w ten sam sposób.”
- zwierzył się Wilson. Dodał przy tym, że docenia trud i pracę, jaki jego zespół włożył w produkcje gry. Przyznacie jednak, że skasowanie tytułu na tydzień przed premierą, gdy wytłoczone płyty czekały już na wjazd do sklepów, było bardzo odważną decyzją. Decyzją, która z pewnością przyniosła firmie ogromne straty.
