To koniec Electronic Arts, jakie znaliśmy. Arabia Saudyjska przejmuje wydawcę za miliardy
To już oficjalne! Electronic Arts nie będzie już tą samą marką co kiedyś. Aż 99% akcjonariuszy poparło wartą 55 miliardów dolarów ofertę przejęcia przez saudyjski fundusz.
Głosowanie z 22 grudnia przesądziło o losach giganta. Inwestorzy zaakceptowali 210 dolarów za akcję, co stanowi 25-procentową premię rynkową. Tym samym twórcy serii EA Sports FC i The Sims przechodzą w prywatne ręce, co jest historycznym momentem dla branży.

Kontrolę nad spółką przejmuje konsorcjum pod wodzą Funduszu Inwestycji Publicznych Arabii Saudyjskiej (PIF), który obejmie aż 93% udziałów. Mimo zmiany właściciela, Andrew Wilson pozostanie na stanowisku CEO, co ma gwarantować stabilność zarządzania w okresie transformacji.
Prywatyzacja uwolni EA od presji giełdy, co ma sprzyjać długoterminowej strategi. Fani martwią się jednak o studia takie jak BioWare. Po porażce Dragon Age: The Veilguard ich przyszłość pod nowym zarządem stoi pod znakiem zapytania.
EA, zarabiające krocie na grach sportowych, staje się prywatnym aktywem. Czy brak nadzoru giełdowego poprawi jakość gier, czy tylko zyski? Czas pokaże.