Nie żyje Peter Watkins. Twórca Punishment Park zmarł w wieku 90 lat
Nie żyje Peter Watkins, jeden z najbardziej buntowniczych i bezkompromisowych reżyserów w historii kina. Brytyjski twórca, znany ze swojego radykalnego podejścia do filmowej formy i politycznego przekazu, zmarł w wieku 90 lat - o czym poinformowała jego rodzina. Watkins od ponad dwóch dekad mieszkał we Francji, gdzie spędził ostatnie lata życia, z dala od filmowego mainstreamu, który tak często krytykował.
Świat zapamięta go przede wszystkim jako autora „The War Game” - wstrząsającego pseudo-dokumentu o hipotetycznym ataku nuklearnym na Wielką Brytanię. Film wywołał panikę wśród decydentów BBC, którzy odmówili jego emisji, uznając go za zbyt przerażający. Ironią losu jest fakt, że dwa lata później Watkins zdobył za niego Oscara w kategorii najlepszego dokumentu. W kolejnych latach twórca realizował takie dzieła jak „Privilege” czy „Punishment Park” - tytuły uznawane dziś za kultowe i odważne manifesty artystycznej niezależności.
Rok 2025 niestety przynosi kolejną stratę dla świata kina. Odszedł twórca, który nie bał się mówić wprost, kwestionować autorytetów i prowokować debatę. Jego ostatnim dziełem była monumentalna, niemal sześciogodzinna „The Commune”, wyświetlana w Musée d'Orsay w Paryżu. Watkins pozostanie symbolem artysty, który nigdy nie podporządkował się zasadom systemu - i właśnie dlatego jego głos w historii filmu brzmi tak donośnie.
