14 lat Steve’a Jobsa i Tima Cooka na czele Apple. Infografika pokazuje, który z nich naprawdę odmienił firmę
Tim Cook właśnie został najdłużej urzędującym CEO w historii Apple, przebijając pod względem stażu legendarnego Steve’a Jobsa. Obaj kierowali firmą przez 14 lat, ale jak różniły się ich kadencje i wpływ na wartość Apple? Nowa szczegółowa infografika zestawia ich osiągnięcia – a wyniki mogą zaskoczyć.
Pod rządami Steve’a Jobsa, Apple wzrosło z 2,5 miliarda dolarów do 344,5 miliarda, co oznacza niewiarygodny wzrost o 13900%. To właśnie wtedy narodziły się produkty, które zdefiniowały całą branżę: iMac, iPod, iPhone czy iPad. Jobs nie tylko odświeżył wizerunek marki, ale też zmienił sposób, w jaki postrzegamy elektronikę użytkową - od designu po sposób interakcji z technologią.
Tim Cook przejął stery w 2011 roku, wchodząc w zupełnie nową erę. Choć jego okres nie był już tak rewolucyjny, to pod względem finansowym Apple pod jego rządami urosło z 347 miliardów do 3,7 biliona dolarów, czyli wzrosło o 966%. Oznacza to, że Cook wprowadził firmę do elitarnego klubu gigantów - Apple stało się najbardziej wartościową spółką na świecie. Procentowo nie było to może tak spektakularne, ale mamy inne liczby i inne czasy.
W tym czasie zadebiutowały m.in. AirPods, Apple Watch, AirTags, MacBooki z procesorami M1/M2, a ostatnio także Apple Vision Pro. Wokół Cooka pojawiały się jednak głosy krytyki - część ekspertów zarzuca mu ostrożność i brak „geniuszu” Jobsa, zwłaszcza w kontekście sztucznej inteligencji. Mimo to, iPhone 17 i inne tegoroczne produkty sprzedają się znakomicie, co pokazuje, że konsumenci wciąż mają do marki ogromne zaufanie.
Jobs był wizjonerem, który wynalazł przyszłość. Cook - strategiem, który tę przyszłość zmonetyzował i uczynił z Apple potęgę finansową. Który z nich bardziej zasłużył na miano największego CEO w historii firmy?
