Weź prysznic ze swoim tatą - nowy indyk łamie kolejne tabu
Nie, to nie jest żart, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Na mojego maila wpłynęła informacja prasowa o nadchodzącej na PC grze Shower With Your Dad Simulator 2015 autorstwa niezależnego studia. Obejrzałem trailer i wciąż mam wrażenie, że trafiłem do nie tej bajki.
Nazwa gry jest adekwatna do tego, co w niej robimy. Dokładnie - głównym celem jest wzięcie kąpieli z naszym tatą. Gracz ma do wyboru trzech małych brzdąców, w skórze których będzie próbował szaleć w publicznych toaletach. Może to być dla przykładu siłownia, basen czy inny przybytek, w których ludzie myją swoje ciała. Gdzie tkwi haczyk? Gracz musi uważać na to, aby nie przytulić się do nieswojego tatusia. Pomaga w tym kolor skóry, ale na podjęcie decyzji mamy bardzo mało czasu. Jeśli trafimy nie do tej kabiny co trzeba - nici z punktów. Dodatkowo ekran zaatakuje czerwony napis "wrong dad".
Na naszej drodze potykamy się o różne pułapki typu rozlana woda, na której wpadamy w poślizg. Od czasu do czasu mamy też okazję zgarnąć podwójną premię punktową. Im dalej w las tym ciężej trafić na swojego tatę. Widzimy ich bowiem tylko przez chwilę, a potem prysznice zasłaniane są zasłoną czy pianą mydlaną. Co jakiś czas odkrywamy nowe przedmioty pozwalające zebrać więcej punktów. Jak choćby brzytwę, dzięki której ogolimy co nieco naszym tatusiom. Nie zabrało też trybów, w których wskakujemy do wanny strzelając do wrogich ojców. Nawet nie śmiem sobie wyobrażać z czego zrobione są pociski. Zdumiewający jest opis gry na Steamie, w którym czytamy (zachowano oryginalną pisownię):
Please note that the censored version shown in the above screenshots and trailers are for public marketing images only. Shower With Your Dad Simulator 2015 in-game genitalia remains 100% uncut.
Innymi słowy - w grze będziemy mieli okazję natknąć się na 8-bitowe penisy naszych wirtualnych ojców. Redaktorzy Polygonu zapewne będą zachwyceni. Ja podchodzę do tego na chłodno. I na pewno bez mydła. Zapytany przeze mnie PRowiec wspomniał, że nie wykluczają konsolowej wersji. Czyżby szykował się kolejny hit w ramówce PS Plus?