Silnik nowego Dying Light położył UE5 na łopatki. Gracze nabijają się z Borderlands 4

Gry
3988V
Dying
Bartosz Dawidowski | 19.09, 11:21
PS5 XSX|S PC PS4 XONE

Wciąż opłaca się tworzyć gry na autorskich silnikach graficznych. Najlepszym tego przykładem jest Dying Light: The Beast.

Zamiast na Unreal Engine 5 polskie studio postawiło na własną technologię, czyli na C-Engine. Serwis Wccftech w swoim tekście co prawda twierdzi, że to "starzejąca się technologia", ale gracze mają na ten temat inne zdanie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dying Light: The Beast zgarnia ogromne pochwały na Steam (średnia to już 91%) właśnie za dobrą wydajność na PC i śliczną grafikę. Jak stwierdza jeden z najwyżej ocenianych recenzentów:

"Brawa deweloperzy! Oto gra, która działa już w dniu premiery. I działa DOBRZE".

W tekstach użytkowników na Steam pojawiają się też porównania z Borderlands 4, które jest krytykowane w porównaniu z pięknie działającym na PC Dying Light: The Best. Gracze przypominają słowa Randy'ego Pitchforda, który stwierdził w tym tygodniu, że Borderlands 4 to "gra premium dla graczy premium" i że jeśli kogoś nie stać na porządny hardware, to najlepiej wykonać zwrot na Steam.

"Nie wierzę, że to zostało wydane w 2025 roku i działa tak dobrze. Odpowiednia optymalizacja, tak jak dawniej. Ci deweloperzy wiedzą, jak wydać dobry produkt bez bzdur "o graczach premium". My gracze naprawdę nie potrzebujemy wiele, by być szczęśliwi. Słyszycie to twórcy Borderlands 4?" - głosi jedna z recenzji na Steam.

Polski tytuł chwali też znany komentator rynku gamingowego hardware'u Daniel Owen, który przetestował działanie The Beast na RTX 3060, RTX 5070 oraz RX 9070 XT.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Dying Light: The Beast.

Źródło: https://store.steampowered.com/app/3008130/Dying_Light_The_Beast/#app_reviews_hash

Komentarze (178)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper