Nowy thriller z Leonardo DiCaprio to arcydzieło! Steven Spielberg nie może się nachwalić
Najnowszy film reżysera Paula Thomasa Andersona, “One Battle After Another” (“Jedna bitwa po drugiej”), zbiera entuzjastyczne recenzje po premierze w Los Angeles.
Legenda kina, Steven Spielberg, nazwał film “szalonym”, a krytycy już teraz typują go na faworyta do Oscarów. Film trafi do kin 26 września.
W trakcie wywiadu, Spielberg, który widział film już trzy razy, nie szczędził pochwał. “Jaki szalony film, o mój Boże” - powiedział, dodając, że w pierwszej godzinie akcji jest więcej niż we wszystkich dotychczasowych filmach Andersona razem wziętych. Porównał film do satyrycznego arcydzieła Stanleya Kubricka, “Doktor Strangelove”, chwaląc połączenie absurdalnej komedii z poważnym komentarzem na temat współczesnego świata.
Reakcje krytyków w mediach społecznościowych są równie entuzjastyczne. Dla jednych jest to potencjalnie najlepszy film tego roku. Krytycy przewidują, że film może “zgarnąć nominacje we wszystkich kategoriach”, dając Andersonowi Oscara.
Film, luźno oparty na powieści Thomasa Pynchona, opowiada historię Boba Fergusona, rewolucjonisty, który musi uratować swoją córkę. W głównej roli występuje Leonardo DiCaprio, a u jego boku pojawiają się Sean Penn, Benicio del Toro i Regina Hall.
DiCaprio, który odrzucił kiedyś rolę u Andersona w “Boogie Nights” (co nazwał największą wpadką w swojej karierze), tym razem zagrał w filmie, do którego inspirację czerpał z “Big Lebowskiego”. Aktor przyznał, że chętnie zagrałby w “każdym filmie” proponowanym przez Andersona ze względu na jego unikalną wizję.
