Chora praktyka wydawcy przy Vampire The Masquerade Bloodlines 2. Dwa grywalne klany za opłatą

Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2, długo wyczekiwana kontynuacja kultowego RPG o wampirach, wreszcie doczekała się daty premiery. Wszystko dzięki imprezie Gamescom Opening Night Live 2025, gdzie pokazano świeży trailer.
Gra trafi na PC oraz konsole nowej generacji 21 października 2025 roku. Niestety, radość fanów szybko ostudziła informacja, że nie wszystkie dostępne w świecie gry klany będzie można od razu wybrać - część z nich została zamknięta za dodatkową opłatą.
W podstawowej wersji Bloodlines 2 gracze dostaną dostęp do czterech frakcji: Brujah, Tremere, Banu Haqim oraz Ventrue. Dwa pozostałe klany - Toreador i Lasombra - będzie można odblokować jedynie poprzez zakup specjalnego dodatku Shadows & Silk. DLC pojawi się w zestawie z najdroższą edycją Premium, wycenioną na ok. 80 dolarów, ale będzie też dostępne osobno w cenie 22 dolarów.




Ta decyzja wydawcy Paradox szybko wywołała kontrowersje. Klany w serii nie pełnią roli prostych dodatków kosmetycznych, a są fundamentem rozgrywki, wpływają na styl walki, dostępne umiejętności i poziom trudności. Tym bardziej dziwi fakt, że aż jedna trzecia z nich znalazła się poza podstawowym pakietem. Krytycy podkreślają, że to kolejny przykład strategii Paradox, który od lat zasłynął z agresywnej sprzedaży DLC do swoich gier.
Choć praktyka płatnych dodatków w branży nie jest niczym nowym, wielu fanów odczuwa rozczarowanie, że tak istotny element gry trafia za paywalla już w dniu premiery. W połączeniu z burzliwą historią produkcji i wcześniejszymi opóźnieniami, decyzja ta sprawia, że oczekiwania wobec Bloodlines 2 mieszają się z dużą dawką ostrożności.
