Dying Light: The Beast nie ukaże się lada moment. Techland przełożył premierę
Nie mamy dobrych wieści dla osób czekających na Dying Light: The Beast. Gra ukaże się później niż zakładano.
Dying Light: The Beast miał przedstawić dalsze losy Kyle'a Crane'a pod koniec wakacji, bo już 22 sierpnia. Tak się jednak nie stanie.
Techland opublikował na swoich profilach komunikat, że zdecydował się przełożyć premierę gry na 19 września.
Twórcy podjęli taką decyzję na skutek opinii otrzymanych podczas playtestów i eventów, na których produkcja została wcześniej pokazana mediom. Deweloperzy ujawnili również, co będą poprawiać w najbliższych tygodniach.
Rozumiemy, że może to być rozczarowujące, ale nasze doświadczenie pokazało, jak ważne jest pierwsze wrażenie. W ciągu zaledwie czterech dodatkowych tygodni możemy zająć się ostatecznymi szczegółami, które decydują o różnicy między dobrym a doskonałym wynikiem. Obszary, które chcemy poprawić, to m.in. dopracowanie balansu elementów rozgrywki, przejrzystość interfejsu użytkownika, poprawa jakości fizyki, a także dalsze udoskonalenie przerywników filmowych i animacji graczy, a także dodanie ostatnich, drobnych szczegółów.
Jednocześnie Techland zapewnił, że opóźnienie premiery nie wpłynie na promocję gry i Dying Light: The Beast będzie można sprawdzić na targach Gamescom w hali 6 a juz za tydzień ukaże się materiał poruszający temat brutalności.
