Onimusha: Way of the Sword nie wywróci serii do góry nogami. Twórca nie zamierza podążać za trendami

Gry
1055V
Onimusha: Way of the Sword #1
Grzegorz Cyga | 18.06, 21:00
PS5 XSX|S PC

Onimusha: Way of the Sword to pierwsza od blisko 20 lat odsłona kultowej marki Capcomu. Twórcy mają świadomość, że w tym czasie rynek gier akcji bardzo się zmienił, lecz nie zamierzają ulegać panującym trendom.

Powrót serii łączącej historię zasłużonych dla Japonii postaci z nadprzyrodzonymi elementami i to w formie nowej odsłony był nie ladą niespodzianką na The Game Awards 2024. Chociaż produkcja ukaże się w zupełnie innym świecie niż Onimusha: Dawn of the Dreams twórcy nie zamierzają zrywać z tradycją serii. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Reżyser Onimusha: Way of the Sword, Satoru Nihei, w rozmowie z Automaton-Media zadeklarował, że tytuł nie będzie ani grą z otwartym światem, ani reprezentantem gatunku soulslike. Tytuł jest kierowany zarówno do starych fanów, jak i osób, które nie czują się pewnie w grach akcji. 

Onimusha: Way of The Sword nie jest grą z otwartym światem i z pewnością nie jest też wymagającą grą typu „zgiń i spróbuj ponownie". Chociaż bez wątpienia doświadczeni gracze gier akcji będą mogli się nią cieszyć, naszym celem było stworzenie gry, w którą będą się dobrze bawić również gracze, którzy nie uważają gier akcji za swoją mocną stronę. W Way of The Sword skupiliśmy się głównie na przedstawieniu starcia ostrzy poprzez akcję.

Tymi słowami twórca potwierdził, że rozgrywka będzie polegać głównie na pojedynkach na miecze, choć nie zabraknie charakterystycznych dla serii mechanik. 

Możliwość natychmiastowego zabijania słabszych wrogów za pomocą zwykłego Issen to jeden z reprezentatywnych elementów rozgrywki serii i pojawia się również w nowym tytule. Inne akcje, które postanowiliśmy zachować bez zmian, to te związane z Rękawicą Oni. Zdolność pochłaniania dusz również pojawia się w Way of the Sword, [...] i jako część tożsamości serii, uważamy ją za bardzo ważną.

Jednocześnie gra będzie oferować nowe mechaniki polegające na kontrataku. Deflecting to funkcja odbijania ciosów, która zużywa wytrzymałość bossa, z kolei Redirecting pozwoli obrócić cios zadany przeciwnika przeciwko niemu, dzięki czemu oponent zostanie wytrącony z równowagi, a nawet będzie mógł zranić innych przeciwników, którzy będą w pobliżu.

Natomiast mówiąc o tym, że Onimusha: Way of the Sword nie jest grą z otwartym światem, Satoru Nihei miał na myśli to, że produkcja będzie nadal oferować linearną opowieść i etapową progresję

Deweloper wyznał również, że Onimusha: Way of the Sword weszła w fazę produkcji na początku 2020 roku. W tym czasie Capcom rozpoczął również starania o uzyskanie praw do wizerunku nieżyjącego aktora Toshiro Mifune, na którym wzorowany jest wygląd Miyamoto Musashiego w grze. Firma doszła do porozumienia z Mifune Productions i podpisała kontrakt w 2022 roku. 

Onimusha: Way of the Sword ma wyjść na komputery i konsole PlayStation 5 oraz Xbox Series X|S w 2026 roku.

Źródło: Automaton-Media

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper