Naruto pokazał Enslaved kto tu rządzi

Z najnowszego raportu opublikowanego przez Namco Bandai wynika, że wydawca jest mile zaskoczony wynikami sprzedaży dwóch swoich gier. Nie jest to jednak ani Enslaved, ani Dead to Rights, które według wcześniejszych prognoz, miały generować największe zyski.

Z najnowszego raportu opublikowanego przez Namco Bandai wynika, że wydawca jest mile zaskoczony wynikami sprzedaży dwóch swoich gier. Nie jest to jednak ani Enslaved, ani Dead to Rights, które według wcześniejszych prognoz, miały generować największe zyski.

 

 

Namco Bandai ujawniło swoje prognozy dotyczące sprzedaży danych gier, porównując je do faktycznej wartości jaką udało się im uzyskać. Niestety, tylko dwie gry zrealizowały cele postawione przez wydawcę. Pierwszą z nich jest najnowsza odsłona Naruto, która sprzedała się w ilości 1mln. sztuk, przekraczając planowany wynik o 300tys. W tym akurat przypadku wcale się temu nie dziwię, bowiem mimo kilku niedociągnięć i dość nużącego backtrackingu, jest to bardzo udana produkcja. Drugim tytułem, który mile zaskoczył włodarzy firmy jest Ben 10 Alien Ultimate Destruction Cosmic, którego sprzedaż oscylowała w granicach 800tys. egzemplarzy, o całe 100tys. więcej niż planowano. Dalej jednak nie było już tak kolorowo.
 

Największy zawód sprawiło wydawcy Enslaved, które miało znaleźć przynajmniej milion nabywców. Znalazło tylko 800tys. co jak na tytuł AAA, nie jest liczbą, która usatysfakcjonowałaby szefostwo Namco Bandai. Druga gra, która zawiodła na całej linii to najnowsze Dead to Rights, jednak w tym wypadku nie doczekaliśmy się konkretnych danych. Jak widać prognozy mają to do siebie, że nie zawsze się sprawdzają i nawet taki pewniak jak Enslaved, nie zawsze jest w stanie sprostać oczekiwaniom wydawcy...