Dying Light: The Beast już szokuje fanów. Techland podjął decyzję, z której musiał się tłumaczyć

Gry
1783V
Dying Light: The Beast
Grzegorz Cyga | Wczoraj, 21:15
PS5 XSX|S PC PS4 XONE

Część fanów oryginalnego protagonisty serii Dying Light mogą nie poznać bohatera w Dying Light: The Beast. Techland podjął zaskakującą decyzję.

Dying Light: The Beast zapowiada się na prawdziwą gratkę dla miłośników serii, która jest rozwijana przez Techland od 10 lat. Jednak mimo iż oryginalny protagonista, Kyle Crane wróci w najnowszej grze polskiego studia, będzie osobą inną, niż w pierwszej grze. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Nowa gra Techlandu ma w tym roku trafić na PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X|S oraz PC i ukazać co się działo z Kyle'm Cranem, który po wydarzeniach z pierwszej gry był przez 13 lat obiektem brutalnych eksperymentów. Chociaż udało mu się uciec, z pewnością nie będzie tym samym człowiekiem, o czym świadczy nie tylko to, że w nowej grze będzie próbował odnaleźć oprawców i się na nich zemścić. 

Niedawno deweloperzy ogłosili, że zdecydowali się zmienić aktora, który użyczał głosu głównemu bohaterowi we francuskiej wersji językowej

Kyle Crane to odmieniony człowiek w kolejnej przygodzie Dying Light, którą planujemy na lato 2025 r. Ten tytuł odzwierciedla podróż Kyle'a Crane'a: ​​odważniejszego, silniejszego, zaprawionego w bojach i gotowego stawić czoła największemu wyzwaniu w swoim życiu.

Aby pozostać wiernymi naszej wizji, podjęliśmy trudną decyzję o zatrudnieniu nowego aktora do podłożenia głosu Kyle'owi Crane'owi w Dying Light: The Beast. Decyzja ta była niełatwa i długo rozważana; niemniej jednak jesteśmy przekonani, że najlepiej posłuży ona grze i spuściźnie Kyle'a Crane'a. Mamy nadzieję, że zrozumiecie to po premierze gry.

Jesteśmy niezmiernie wdzięczni Benoitowi DuPacowi, który wcielił się w Kyle'a Crane'a w pierwszej grze, za wszystko, co wniósł do tej postaci. Głęboko doceniamy pasję, talent i poświęcenie, które włożył w tę rolę, i jesteśmy mu wdzięczni za to, że na zawsze pozostanie ważną częścią przygody Dying Light.

Oficjalne powody rozstania z aktorem są nieznane, lecz widząc, że część fanów nie przyjęła tej decyzji najlepiej, Techland postanowił rzucić nieco więcej światła na zaistniałą sytuację.

Słyszymy was i w żaden sposób nie zamierzamy umniejszać wartości Benoita w naszej franczyzie. Na zawsze pozostanie Kylem z oryginalnego Dying Light – ale w Dying Light: The Beast tak wiele zmieniło się dla Kyle’a, że obraliśmy nowy kierunek.

Co ważne, chociaż Benolt DuPac nie powróci do roli, fani angielskiego dubbingu mogą być spokojni, w tej wersji w Crane'a ponownie wcieli się Roger Craig Smith. Jednak zaskoczenie tym, że Techland zdecydował się wymienić głównego aktora tylko w jednej wersji językowej, jest zrozumiałe, ponieważ na 17 wersji językowych, aż 9 otrzyma pełną lokalizację.

Źródło: Insider Gaming

Komentarze (15)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper