Dobra i zła wiadomość dla fanów serii Fallout. Poczekamy, ale otrzymamy też coś na pocieszenie?

Fani postapokaliptycznej serii Fallout będą musieli uzbroić się w ogromną cierpliwość. Według najnowszych doniesień, Fallout 5 może ukazać się dopiero w latach 2030–2031. Wszystko przez to, że Bethesda Game Studios skupia się obecnie na produkcji The Elder Scrolls VI, którego premiera również nie nastąpi przed 2028 rokiem. To oznacza, że kolejne pełnoprawne wcielenie kultowego cyklu może pojawić się dopiero 15 lat po premierze Fallout 4.
Na szczęście, w oczekiwaniu na piątkę, gracze mogą dostać coś na otarcie łez. Jak donosi YouTuber Colt Eastwood, studio Obsidian Entertainment - odpowiedzialne za świetnie przyjęte Fallout: New Vegas - pracuje nad spin-offem opartym na Fallout 4. Gra miałaby być duchowym następcą New Vegas, oferując nową historię osadzoną w tym samym uniwersum, ale zrealizowaną w mniejszej skali niż numerowane odsłony serii.
Według nieoficjalnych informacji, projekt jest rozwijany od kilku lat i może zadebiutować już w 2026 roku. Choć Obsidian ma obecnie napięty grafik, bowiem w tym roku wypuszcza The Outer Worlds 2, a niedawno ukończył Avowed, możliwe, że spin-off rozwija oddzielny zespół w studiu lub że część prac zlecono zewnętrznym partnerom.




Warto jednak podkreślić, że źródło przecieku – Colt Eastwood – ma dość nieregularne osiągnięcia w zakresie trafności swoich doniesień. Zdarzało mu się trafiać w sedno, ale również podawać nieprawdziwe informacje. Ani Bethesda, ani Xbox, ani Obsidian na razie nie odnieśli się do tych doniesień, więc wszelkie rewelacje należy traktować z pewnym dystansem.
Jedno jest pewne – zainteresowanie marką Fallout rośnie, zwłaszcza po sukcesie serialu na Prime Video.