Kolejna zła wiadomość dla fanów The Legend of Zelda. Kultowe gry bez ważnej funkcji na Nintendo Switch 2

Nintendo po raz kolejny daje do zrozumienia, że The Legend of Zelda: Breath of the Wild i The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom w wersji Nintendo Switch 2 będą nie tylko drogie, ale i wybrakowane.
Jeszcze do niedawna wydawało się, że wydanie The Legend of Zelda: Breath of the Wild i The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom na Nintendo Switch 2 spowoduje, że fani otrzymają ulepszone i kompletne edycje popularnych w ostatnich latach produkcji w otwartym świecie. Tymczasem Nintendo szybko sprowadziło fanów na ziemię poprzez informację przekazaną przez IGN, że gracze nie otrzymają gratis dodatków do gry z 2017 roku i będą musieli je dokupić. Okazuje się, że to nie jedyna przykra niespodzianka.
Serwis Eurogamer odkrył, że Nintendo w karcie przedsprzedaży obu tytułów w wersji na nową konsolę umieściło komunikat, że członkowie Nintendo Switch Online nie będą mogli zapisywać postępów w chmurze, by stworzyć kopię zapasową.





Co ciekawe, ta informacja widnieje tylko na amerykańskiej i europejskiej stronie Nintendo. Ponadto nie jest ona obecna przy innych grach, które mają oznaczenie Nintendo Switch 2 Edition takich jak Super Mario Party Jamboree czy Kirby and the Forgotten Land.
Ważne jest również to, że chociaż obie gry umożliwiają import zapisów z pierwszego Switcha, nie będzie można ich przenieść do wersji na pierwszego Switcha. Zatem gracze, którzy zdecydują się na rozpoczęcie lub kontynuowanie przygody na Switchu 2, będą musieli trzymać zapisy na dysku. Aktualnie Nintendo nie skomentowało tej decyzji, więc nie wiadomo, czym jest ona spowodowana i czy może ulec zmianie.