W listopadzie w kinach, a już wkrótce na Netflix! Polski film z błyskawiczną premierą w streamingu
Bez większej zapowiedzi i bez nowych zwiastunów. Netflix zyska polską produkcję, która jeszcze niedawno była dostępna wyłącznie w kinach.
Subskrybenci platformy Netflix mogą w tym tygodniu szykować się na kilka głośnych premier, a jedną z najbardziej obiecujących propozycji jest „Simona Kossak”. Za projekt, w roli reżysera i scenarzysty, odpowiadał Adrian Panek.
Twórca „Kolory zła: Czerwień” oraz „Kruka” przedstawił historię docenianej biolożki – tytułowa Simona Kossak po ukończeniu studiów, wbrew rodzinnej tradycji, postanawia porzucić dawne życie w Krakowie i rozpocząć pracę w Białowieży. Realizacja zawodowych marzeń i planów łączy się z poznaniem pewnego fotografa przyrody.
Film zadebiutował w kinach 22 listopada i został doceniony. Panek właśnie za ten obraz otrzymał Nagrodę Choparda i W. Kruka. Opowieść zebrała sporo pochwał, a bez wątpienia warto podkreślić, że na ekranie pojawiło się kilku znanych aktorów. Sandra Drzymalska („Biała odwaga”, „IO”, „Sexify”) wcieliła się w główną bohaterkę, natomiast na ekranie zobaczymy także Agatę Kuleszę czy Borysa Szyca.
W historię dokładnie wprowadza poniższy zwiastun. Simona Kossak była córką Jerzego Kossaka i wnuczką Wojciecha Kossaka, wybitnych malarzy. Pomimo starań, by rozpocząć studia na wydziale aktorskim czy w zakresie historii sztuki, jej zainteresowania z czasem skoncentrowały się na zupełnie innej dziedzinie nauki. Badaczka w 2000 roku otrzymała tytuł naukowy profesora nauk leśnych.
