AMD potwierdza karty Radeon RX 9000 z architekturą RDNA 4 – premiera zaplanowana na 28 lutego

AMD oficjalnie potwierdziło, że 28 lutego zobaczymy pełną prezentację nowej generacji układów graficznych Radeon RX 9000, opartych na architekturze RDNA 4. Firma zapowiada, że podczas wydarzenia poznamy wszystkie kluczowe szczegóły kart – od specyfikacji, przez wydajność, po sugerowane ceny.
Prezentacja wystartuje 28 lutego, o godzinie 14:00 czasu polskiego i odbędzie się na oficjalnym kanale AMD Gaming w serwisie YouTube. To wtedy zadebiutuje cała seria Radeon RX 9000, a najważniejszym bohaterem pokazu mają być modele RX 9070 XT oraz RX 9070.
Co już wiemy o RX 9070 XT i RX 9070?




Obie karty mają być wyposażone w układ Navi 48, wspierany przez 16 GB pamięci GDDR6 na 256-bitowej szynie. Niestety, wcześniejsze pogłoski o 32 GB wariancie pamięci zostały zdementowane przez AMD. Według przecieków model RX 9070 XT zaoferuje nawet 8096 procesorów strumieniowych, interfejs PCIe 5.0 oraz taktowanie boost na poziomie 3,1 GHz. Szacunkowo karty mają dorównywać wydajnością układom z segmentu RTX 4080 Super, choć na razie opieramy się głównie na nieoficjalnych testach syntetycznych i przeciekach.
The wait is almost over. Join us on February 28 at 8 AM EST for the reveal of the next-gen @AMD Radeon RX 9000 Series. Get ready to make it yours when it hits shelves in early March. RSVP by subscribing to the AMD YouTube channel: https://t.co/4rkVxeoDIa
— David McAfee (@McAfeeDavid_AMD) February 13, 2025
AMD planuje wprowadzić karty do sprzedaży już na początku marca, ale wciąż nie podano dokładnego terminu ani embargo na recenzje – można jednak założyć, że recenzenci opublikują testy tuż przed rynkową premierą. Wiele plotek wskazuje, że AMD zamierza podejść do tematu ceny dość ostro, próbując zdobyć serca użytkowników w segmencie high-end. Na ostateczne informacje musimy jednak zaczekać do oficjalnego pokazu.
Jeśli spekulacje się potwierdzą, już wkrótce poznamy pełną specyfikację oraz finalne ceny nowych Radeonów z architekturą RDNA 4, które – według dotychczasowych zapowiedzi – mogą solidnie namieszać na rynku kart graficznych.