Nowa wyścigowa potęga! Pomimo krytyki Assetto Corsa EVO miażdży konkurencję od Xbox oraz EA
Dziś rano donosiliśmy o pewnych technicznych problemach Assetto Corsa EVO, co przekłada się na sporo krytyki w pierwszych recenzjach użytkowników. Nie wygląda na to, żeby przeszkadzało to w sprzedaży tych wyścigów.
Pomimo krytyki Assetto Corsa Evo sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Napisać można nawet więcej: to przełom w gatunku symulacyjnych wyścigów, bo jesteśmy dopiero w fazie wczesnego dostępu (a więc w wersji alfa), a już na tym etapie wynik graczy bawiących się równocześnie robi ogromne wrażenie w swojej kategorii.
17 godzin temu Assetto Corsa Evo uzyskała rezultat ponad 25 tysięcy osób w szczycie na Steam. To wynik wyraźnie lepszy od poprzednich odsłon marki (Assetto Corsa - 19 tysięcy graczy; Assetto Corsa Competizione - 12 tysięcy graczy) i wręcz miażdżący F1 24 (11 tysięcy graczy na Steam), Forza Motorsport (4700 graczy na Steam), iRacing (1300 graczy) czy EA Sports WRC (4500 graczy). Pomijam tutaj porównania z serią Forza Horizon, bo to zupełnie inna kategoria arcade'owych wyścigów.
Obecnie Assetto Corsa EVO to trzecia najlepiej sprzedającą się gra na Steam. W rankingu gier z najwyższymi przychodami rzeczone wyścigi wyprzedza tylko PUBG oraz Counter-Strike 2. Za Assetto Corsa EVO znajdują się takie tuzy jak Marvel Rivals czy Path of Exile 2. Weekend dopiero się jednak zaczyna, więc spodziewamy się jeszcze znaczącego wzrostu wyników gry.
Przypominam, że do Assetto Corsa Evo wjedzie w tym roku m.in. tryb swobodnej jazdy po terenach okalających słynny tor Nurburgring.
