Bloober Team nie spoczywa na laurach! Co powiecie na horror w świecie Tolkiena?
Bloober Team nie zwalnia tempa. Po wydaniu cenionych przez fanów horrorów – zarówno autorskich, jak i opartych na znanych markach – studio zaskarbiło sobie zaufanie wielu graczy.
Najnowsze dzieło studia - Silent Hill 2 Remake - zostało przyjęte pozytywnie nie tylko przez weteranów serii, lecz także nowych odbiorców. Okazuje się jednak, że deweloperzy mają w zanadrzu jeszcze ambitniejsze plany, o których wspominaliśmy ostatnio - ale na tym nie koniec!
W podcaście „Bonfire Conversations” reżyser Silent Hill 2, Mateusz Lenart, zdradził, że Bloober Team marzyło o wprowadzeniu mrocznej, fantastycznej wizji do świata gier. Jednym z pomysłów, jakie studio rozważało, była produkcja osadzona w uniwersum Władcy Pierścieni – i to z pełnoprawnym, survival-horrorowym sznytem. Niestety, projekt najwyraźniej pozostał na etapie koncepcji i nie przerodził się w konkretną współpracę przez brak praw do marki, których nie udało im się uzyskać.
Trzeba przyznać, że to dość intrygująca idea. W końcu w samych powieściach Tolkiena nie brak mroczniejszych wątków, a nieraz gry w uniwersum Śródziemia oferowały dreszczyk emocji. Bloober Team udowodniło, że potrafi tchnąć życie w tego rodzaju “mroczniejsze” scenariusze i kapitalnie żongluje atmosferą grozy. Pytanie brzmi, czy kiedyś wrócą do tego konceptu – fani zapewne chętnie zobaczyliby Golluma lub Nazgule w bardziej upiornej odsłonie.
Obecnie wiadomo tylko, że krakowskie studio pracuje nad kolejnym horrorem, Cronos: The New Dawn. Ponadto pojawiły się plotki na temat dalszej współpracy z Konami. Japończycy chcą dać polskim twórcom kolejną szansę na stworzenie czegoś w uniwersum Silent Hill, czy to w formie następnego remake’u, czy zupełnie nowej historii.
Niemniej ciekawie jak mogłaby wyglądać “polska” interpretacja uniwersum Władcy Pierścieni osadzona w mroczniejszej stylistyce z motywem - być może nawet psychologicznego - horroru.