Apple stawia kropkę nad "i". Wielki HIT z ustaloną liczbą sezonów
Apple oficjalnie ogłosił, że serial uwielbiany przez wielu widzów serial science fiction zakończy się na czwartym sezonie.
„Silos” otrzyma jeszcze dwa sezony, które pozwolą zakończyć całą historię. Produkcja, oparta na trylogii powieści Hugh Howeya, znajduje się obecnie w połowie drugiego sezonu. Cztery sezony, o której wspominała niegdyś główna bohaterka, mają wystarczyć, by w pełni oddać wizję autora i odpowiedzieć na wszystkie pytania, które zaintrygowały widzów od pierwszego odcinka.
„Adaptowanie epickiej trylogii Hugh’a Howeya było dla nas niesamowitym doświadczeniem” – powiedział showrunner i producent wykonawczy Graham Yost. „W ostatnich dwóch sezonach dostarczymy widzom satysfakcjonującego zakończenia, odkrywając wszystkie tajemnice, które skrywały wewnętrzne mury silosów”.
„Silos” opowiada o losach 10 tysięcy ocalałych, żyjących w gigantycznym podziemnym schronieniu chroniącym ich przed toksycznym zewnętrznym światem. Rebecca Ferguson, wcielająca się w inżynierki Juliette Nichols, prowadzi widzów przez intrygę pełną morderstw, tajemnic i pytań o pochodzenie silosa. „Uwielbiam każdą minutę pracy nad tą postacią i jestem dumna z tego, co udało nam się stworzyć” – przyznała Ferguson. „Cieszę się, że widzowie pokochali naszą adaptację i nie mogę się doczekać, by wraz z zespołem zakończyć tę poruszającą opowieść”.
Decyzję o przedłużeniu serialu skomentował także Matt Cherniss. „Silos od samego początku wciągnął nas swoją pomysłowością i emocjonalną głębią. Nie możemy się doczekać, aż widzowie odkryją wszystkie tajemnice oraz zobaczą finał tej historii, pełen napięcia i emocji”.
Premiera trzeciego i czwartego sezonu jeszcze przed nami, ale jedno jest pewne – finał tej dystopijnej historii będzie jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów na platformie Apple TV+.