Indiana Jones wygląda fenomenalnie! Nowa funkcja sprawia, że karta "płonie", ale warto to zobaczyć
Najnowsza gra MachineGames, Indiana Jones and The Great Circle, zachwyca graczy niesamowitą oprawą graficzną, zwłaszcza, gdy Bethesda zdecydowała się na dodanie path tracingu.
Z kolei path tracing jest niezwykle zasobożerny. Wydajność gry drastycznie spada - stanowi wyzwanie nawet dla flagowych kart graficznych. Za przykład niech posłuży NVIDIA RTX 4090, które nie radzi sobie z utrzymaniem stabilnego klatkażu w natywnej rozdzielczości 4K.
Testy przeprowadzone przez niezależnych recenzentów pokazują, że karta graficzna klasy premium z trudem przekracza granicę 30 FPS-ów przy maksymalnych ustawieniach. Już przy rozdzielczości 1440p, RTX 4090 ledwo osiąga 50 FPS-ów - mowa o najbardziej wymagających momentach. Problemy z wydajnością miewały już inny wielki tytuły - Cyberpunk 2077 czy Alan Wake 2.
Path tracing oferuje niemal “fotograficzną jakość”. Technologia ta wymaga jednak ogromnej mocy obliczeniowej, co przekłada się na ekstremalne wymagania sprzętowe. Analitycy sugerują, że wykorzystanie w pełni możliwości tej technologii, będzie możliwe dopiero w kolejnych generacjach kart graficznych.
Mimo technicznych ograniczeń, Indiana Jones and The Great Circle uznawany jest za wizualny majstersztyk. Film porównawczy autorstwa Tyriana na YouTube jednoznacznie potwierdza, że wykorzystanie path tracingu, choć wygląda wspaniale i wymaga ogromnej mocy obliczeniowej, to jednak stanie się kiedyś standardem. Nawet przy nieco obniżonych ustawieniach gra prezentuje się świetnie, oferując piękną oprawę graficzną. Zresztą zobaczcie sami jak gra prezentuje z path tracingiem
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Indiana Jones i Wielki Krąg.