Kontrowersje i krytyka na start. Nowy Harry Potter może zaskoczyć fanów castingiem Severusa Snape'a
HBO poszukuje aktorów do jednej z najważniejszych nowych produkcji i najwidoczniej firma znalazła aktora do roli Severusa Snape'a. Paapa Essiedu może wcielić się w kultową postać w serialu „Harry Potter”.
„Harry Potter” wciąż cieszy się gigantycznym zainteresowaniem, każdy film nieustannie notuje dobre wyniki w Max, gry osiągają znakomite rezultaty, a książki trafiają do kolejnych młodych odbiorców. J.K. Rowling stworzyła genialne uniwersum, a Warner Bros. Discovery tak łatwo nie odpuści. Wytwórnia będzie je rozwijać w ramach serialu.
The Hollywood Reporter informuje, że HBO rozważa zatrudnienie brytyjskiego aktora znanego między innymi z „Mogę cię zniszczyć”, „The Lazarus Project” i „Czarne lustro” do roli Severusa Snape'a w serialu „Harry Potter”. Aktorowi zaproponowano rolę, lecz aktualnie nie potwierdzono, czy negocjacje na dobre się rozpoczęły.
Paapa Essiedu otrzymałby jedną z najważniejszych ról w całym serialu i mógłby związać się z HBO na wiele lat. Zgodnie z założeniami każda książka J.K. Rowling zostanie zaprezentowana w jednym sezonie serialu, więc gwiazdor mógłby pracować przy projekcie przez przynajmniej dekadę.
W filmach Warner Bros. w mistrza eliksirów wcielił się nieżyjący już Alan Rickman. Aktor znakomicie ukazał postać Snape'a, więc Paapa Essiedu zmierzyłby się z niezwykle wymagającym zadaniem.
Paapa Essiedu jest pierwszym aktorem, który może zostać oficjalnie zaangażowany do roli w nowym „Harrym Potterze”. Warto jednak podkreślić, że nawet samo wspomnienie o takim castingu wywołało falę negatywnych komentarzy. THR potwierdza, że jeszcze Mark Rylance („Most szpiegów”) jest bliski podpisania umowy i wcielenia się w nową wersję Albusa Dumbledore'a.
THR podkreśla, że jeśli Essiedu przyjmie rolę, to będzie to w pewnym stopniu „dotrzymanie obietnicy” przez HBO, by zapewnić zróżnicowaną obsadę w serialu.
