Sony nie chciało być kojarzone z PlayStation. Były prezes o trudnych początkach marki
Wiele osób nie wierzyło w potencjał PlayStation. Shawn Layden zdradził, że nawet Sony początkowo nie było przekonane do konsoli.
Marka PlayStation właśnie obchodzi swoje 30. lecie. Sony przygotowało z tej okazji m.in. specjalną promocję na gry, materiał z podziękowaniami dla graczy, a także nową funkcję na PS5, która tymczasowo odświeży wygląd menu.
Shawn Layden udzielił wywiadu dla serwisu Eurogamer, w którym opowiedział o początkach oraz o najważniejszych chwilach w historii PlayStation. Layden był w Sony od 1987 roku, a zatem jeszcze przed narodzinami pierwszej konsoli. Amerykanin pracował wówczas w biurze jednego z założycieli Sony - Akio Mority.
Shawn Layden opowiedział, iż pomysł na stworzenie nowej konsoli do gier był traktowany z dużą ostrożnością, a wiele osób uważało, że plan jest niezwykle ryzykowny.
Kiedy PlayStation pojawiło się na rynku, nadal pracowałem w korporacji, w siedzibie Sony, gdzie byłem od 1987 roku. Byłem związany z biurem prezesa, Akio Mority, założyciela Sony. Byłem jego asystentem, autorem przemówień, ghost writerem, a czasami nawet rozmówcą. Obserwowaliśmy to wszystko z daleka, że tak powiem. Ale pamiętam wczesną prezentację, podczas której przynieśli prototyp PlayStation do biura prezesa i mogliśmy zobaczyć, co tworzą. Pamiętam, jak w połowie 1994 roku, przed premierą, stałem w sali konferencyjnej i grałem w Ridge Racer i myślałem: "o mój Boże, to będzie cholernie dobre".
Ale wielu ówczesnych liderów Sony nie traktowało tego poważnie. Myśleli: "O mój Boże, Sega i Nintendo rządzą branżą konsolową. Myślicie, że Sony wejdzie z boku i spróbuje podzielić tort na trzy kawałki?” Wydaje mi się, że niektórzy mogli to nawet w tamtym czasie określić jako "daremny trud", ale ówczesny prezes Sony, Nori Ohga, wierzył w ten plan. Wiele osób uważało, że podejmujemy ryzyko. To była walka o umieszczenie nazwy Sony na urządzeniu - nie chcieli być z nią kojarzeni.
Jak widać ryzyko się opłaciło. Sony obrało zupełnie inny kierunek niż ich konkurencja, co pozwoliło pierwszej konsoli na osiągnięcie wielkiego sukcesu. Layden podkreśla, że ogromne znaczenie miało podejście do twórców third-party - duża swoboda w kreowaniu treści i atrakcyjne warunki finansowe.
