Netflix z niespodzianką. Widzowie zobaczą wielkie zakończenie serii
Najpopularniejsza platforma streamingowa od początku tygodnia nie zawodzi klientów, a od dzisiaj możemy oglądać kolejną mocną produkcję. Na widzów czeka historia z końcówki 2022 roku.
Od wczoraj subskrybenci Netflixa mogą sprawdzić „Resident Evil: Wyspa śmierci”, lecz jak widać po dzisiejszej ofercie, przedsiębiorstwo kontynuuje dodawanie przerażających premier. Od dzisiaj zainteresowani mogą sprawdzić „Halloween. Finał”.
Amerykański slasher z 2022 roku w reżyserii Davida Gordona Greena jest kontynuacją „Halloween zabija” (2021), trzynastej części serii Halloween, a zarazem ostatniej części trylogii sequeli. Nowa seria została zapoczątkowana w 2018 roku i po przyciągnięciu wielu widzów do sal kinowych, była kontynuowana.
„Halloween. Finał” zarobił 105 mln dolarów przy budżecie sięgającym zaledwie 33 mln dolarów. Zakończenie brutalnej opowieści pozostawiało jednak wiele do życzenia, w związku z czym było polecane przez 40% krytyków i 57% widzów.
To według niektórych opinii najgorsza część trylogii – „Halloween” (79%, 72%) i „Halloween zabija” (39%, 66%) uzyskały znacznie lepsze recenzje. Na platformie znajdziecie także wspomniane „Halloween”.
"Halloween. Finał" to byle jaki horror i marny film z serii "Halloween" ogólnie. Kiepski scenariusz skupia się na niewłaściwych postaciach i jedynie niezła strona wizualna sprawia, że da się jakoś tych 110 minut wysiedzieć. Ostatecznie jednak szkoda na ten seans życia – przeczytacie w recenzji Piotrka dostępnej na naszym portalu.