8 GB RAM-u to za mało? Podkręcona wersja Switcha pokazuje, że 12 GB to konieczność!
Niedawne testy przeprowadzone na Nintendo Switch ze zmodyfikowaną pamięcią 8 GB RAM ujawniły znaczący wzrost wydajności, podnosząc liczbę klatek na sekundę w grach takich jak „Zelda: Tears of the Kingdom” czy „Wiedźmin”.
Overclocking pamięci RAM do 3050 MHz pozwolił osiągnąć niemal 60 FPS w „Zelda: Breath of the Wild”, a także wyraźnie poprawił działanie innych tytułów.
Wczoraj o tym wspominaliśmy, ale informacje te rzucają nowe światło na ograniczenia Nintendo Switcha i mogą być sygnałem dla Nintendo, by w przyszłej konsoli zwróciło większą uwagę na pamięć RAM. Plotki sugerują, że następca Switcha może być wyposażony w co najmniej 12 GB RAM, co byłoby znaczącym skokiem w stosunku do obecnych 4 GB.
Wzmocnienie pamięci RAM może otworzyć drzwi do płynniejszego gamingu w 1080p z ray tracingiem, dzięki wsparciu NVIDIA DLSS, nawet jeśli będzie nieco ograniczone. Oczekuje się, że Nintendo Switch 2 stanie się najlepszym „hybrydowym handheldem” nowej generacji, zdolnym do ray tracingu.
Jeśli te doniesienia się potwierdzą, gracze mogą spodziewać się znacznie lepszej wydajności i jakości gier na przyszłej konsoli Nintendo. Zmodyfikowany Switch z 8 GB RAM to tylko przedsmak tego, co może przynieść przyszłość. Czy Nintendo wykorzysta tę lekcję i zaoferuje graczom jeszcze potężniejsze doświadczenia w kolejnej generacji swojej konsoli? Czas pokaże, ale perspektywy są obiecujące.