Colin Farrell odkrywa karty. To „niesamowicie brutalny i naprawdę ciężki” serial
Colin Farrell, wcielający się w rolę Oswalda Cobblepota, znanego też z pseudonimu Pingwin, w nadchodzącej serii HBO Max „The Penguin” (Pingwin), ujawnia, że produkcja ta będzie niezwykle brutalna i ciężka.
Serial, będący spin-offem filmu „The Batman”, przedstawia wzlot gangstera z Gotham City do władzy po śmierci Carmine Falcone. Farrell opisuje doświadczenie z planu jako „naprawdę ciężkie” i „bardzo intensywne”, ale jednocześnie niesamowite.
W obsadzie „The Penguin” znaleźli się także Cristin Milioti grającą Sofie Falcone, Clancy Brown w roli Salvatore Maroniego, jednego z byłych gangsterów Gotham, czy Michael Zegen. Serial, którego showrunnerem jest Lauren LeFranc, znana z „Agents of S.H.I.E.L.D.”, ma być emitowany na platformie MAX tej jesieni (w czerwcu HBO Max zmieni się na MAX). Nie jest jeszcze jasne, czy Farrell powróci jako Pingwin w „The Batman Part II”, reżyserowanym ponownie przez Matta Reevesa, którego premiera została przesunięta na 2 października 2026 roku.
Zapowiedź serialu „The Penguin” wzbudza duże emocje wśród fanów. Farrell zapewnia, że serial zaspokoi oczekiwania w kwestii brutalności, dostarczając widzom mrocznej i pełnej przemocy opowieści o dążeniu do władzy w bezlitosnym świecie Gotham.