Nie ma Yuzu? Poznajcie Suyu. Internet nie znosi próżni
Nadchodzi nowy rozdział w świecie emulacji konsol - Suyu, emulator Nintendo Switch, wkracza na scenę z pierwszym wydaniem, które ma zadebiutować już jutro.
Suyu, wskrzeszony z popiołów zamkniętego emulatora Yuzu, obiecuje nowe możliwości dla miłośników gier na Switcha, oferując binaria dla systemów Linux, Windows, Android i eksperymentalną wersję dla macOS.
Chociaż projekt jest w fazie rozwoju zaledwie od dwóch tygodni, to już teraz wzbudza duże zainteresowanie w społeczności graczy. Suyu może nie przynieść jeszcze żadnych znaczących ulepszeń w porównaniu do Yuzu. Nintendo odrąbało jedną głowę, a na jej miejscu wyrastają dwie kolejne i będzie tak dalej, bo internet nie znosi próżni.
Warto przypomnieć, że rozwój Yuzu został zakończony po pozwie Nintendo, który zakończył się ugodą i zobowiązaniem twórcy Tropic Haze do zaprzestania prac i wypłaty odszkodowania w wysokości 2,4 miliona dolarów. Okazało się, że dane telemetryczne potwierdziły zarzuty Nintendo o używaniu emulatora głównie do grania w pirackie gry.
Suyu, jako projekt open-source, niekomercyjny, ma na celu zapewnienie lepszej kompatybilności i większej dostępności. Zespół deweloperów Suyu zaprasza do współpracy i kształtowania przyszłości projektu, co może oznaczać, że Suyu stanie się ważnym graczem na rynku emulatorów.
Jutrzejsze wydanie pierwszej wersji binarnej Suyu to ważny krok dla entuzjastów emulatorów. Czy Suyu zdoła sprostać oczekiwaniom i uniknąć problemów prawnych, które spotkały Yuzu? Odpowiedź na to pytanie poznamy wkrótce, ale jedno jest pewne – Nintendo z pewnością nie będzie zadowolone.
