Sztuczna inteligencja zastąpi filmowców? Dyrektor Netflixa ma na ten temat swój pogląd

Szef Netflixa wypowiedział się na temat zastąpienia filmowców przez sztuczną inteligencję. Ted Sarandos ma na ten temat wyraźne stanowisko.
Wiele firm z branży rozrywkowej zapowiada, że zamierza zwiększyć użycie sztucznej inteligencji w celu polepszenia wydajności na niektórych polach. Wraz z takimi wypowiedziami pojawiają się również komentarze osób, które z obawą patrzą na nadchodzącą przyszłość. Electronic Arts, Ubisoft i niektóre inne firmy otwarcie powiedziały, że zamierzają wykorzystać AI w swojej działalności. Chodzi tu oczywiście o branżę gier.
Temat użycia tej technologii w produkcji filmów i seriali został skomentowany przez dyrektora Netflixa. Ted Sarandos twierdzi, że sztuczna inteligencja nie jest w stanie zastąpić prawdziwych filmowców.




Nie sądzę, by sztuczna inteligencja zastąpiła ludzkich twórców filmowych, ponieważ AI może replikować lub naśladować, ale jest coś w autentyczności i realności ludzkiego doświadczenia. Ludzie widzą kiedy coś jest nieautentyczne.
Szef Netflixa powołał się tutaj na Squid Game. To właśnie dzięki specyfice i autentyczności koreański serial stał się największym hitem platformy. Według Sarandosa, sztuczna inteligencja nie byłaby w stanie tego powtórzyć.
Nie byłoby dobrze dla branży, gdyby filmy były wypluwane przez sztuczną inteligencję. Relacja z tymi historiami nie będzie wtedy intensywna, nie będzie osobista.
Sarandos zaznaczył jednak, że dostrzega wersję Netflixa, która umożliwi użytkownikom wykorzystanie AI do wygenerowania własnych treści.