Apple rezygnuje z projektu samochodu elektrycznego. Setki milionów dolarów wylądowało w koszu
Apple zrezygnował z planów wyprodukowania własnego samochodu elektrycznego z funkcjami autonomicznymi, donosi Bloomberg. Apple pracował nad projektem „Titan” od ponad dekady i zainwestował w niego miliony dolarów, zanim stwierdził, że „nie jest to opłacalne przedsięwzięcie”.
Praca nad projektem „Titan” została zakończona, a zespoły, które się nim zajmowały, skupią się teraz na sztucznej inteligencji. Koncepcja samochodu zmieniała się kilkukrotnie przez ostatnie lata z powodu wewnętrznych konfliktów i problemów z kierownictwem. W 2016 roku pojawiły się plotki, że Apple porzucił plany stworzenia samochodu, ale w 2020 roku okazało się, że projekt jest ponownie aktywny.
W 2022 roku ujawniono, że plan Apple dotyczący w pełni autonomicznego pojazdu nie wypalił, a projekt został ponownie zredukowany. Apple pracował teraz nad wydaniem samochodu elektrycznego z funkcjami wspomagającymi kierowcę, podobnymi do tych oferowanych przez pojazdy Tesli. Samochód miał mieć system autonomiczny drugiego poziomu, który obejmowałby wsparcie dla kierownicy i hamowania/przyspieszania, ale kierowca pozostawałby nadal odpowiedzialny za kontrolę nad pojazdem.
Na potrzeby projektu stworzono wysokiej klasy procesor, który jest najbardziej zaawansowanym komponentem, jaki Apple kiedykolwiek opracował. Poza tym firma nie ma doświadczenia w produkcji samochodów, dlatego potrzebowałby partnerów do wyprodukowania pojazdu, których ostatecznie nie znalazła. Bloomberg twierdzi, że projekt „Titan” jest „daleki od gotowości”. Nie wiadomo, czy Apple kiedykolwiek wznowi prace nad projektem samochodu elektrycznego.