Deadpool 3 „przywróci do życia” Marvel Cinematic Universe. Matthew Vaughn jest pewny sukcesu filmu
Ryan Reynolds w ostatnim tygodniu podzielił się dobrą wiadomością o zakończeniu prac nad planie jedynej dużej produkcji Marvela przewidzianej na 2024 rok. Teraz „Deadpoolem 3” zajmą się specjaliści od postprodukcji, choć sprawa widowiska ciągle pozostaje żywa – skomentował ją Matthew Vaughn, który zapowiada niemały wstrząs w całym Marvel Cinematic Universe.
Strajki w Hollywood opóźniły nakręcenie widowisk należących do MCU, dlatego w 2024 roku zobaczymy tylko jedną kinową propozycję. „Deadpool 3” ma jednak szansę skraść serca fanów superbohaterskich historii, ponieważ na ekranie obok Ryana Reynoldsa wystąpi Hugh Jackman.
Na temat filmu wypowiedział się Matthew Vaughn, promujący obecnie „Argylle - Tajny szpieg”. Jego zdaniem przedstawiona na ekranie relacja Deadpoola i Wolverine'a wywoła spore poruszenie. Reżyser i producent najwyraźniej otrzymał już możliwość spojrzenia na kilka ujęć z produkcji i uważa, że będzie to prawdziwy hit.
To będzie wstrząs... uniwersum Marvela czeka wstrząs, który przywróci to ciało do życia... Myślę, że Ryan Reynolds i Hugh Jackman wkrótce uratują całe uniwersum Marvela.
Reżyser znany z „Kingsman: Tajne służby”, „Gwiezdny pył”, „Kick-Ass” czy „X-Men: Pierwsza klasa” jest przekonany, że Ryan Reynolds i Hugh Jackman przywrócą do życia i uratują Marvel Cinematic Universe.
„Deadpool 3” zadebiutuje 26 lipca, natomiast dopiero 14 lutego 2025 roku będziemy świadkami następnej premiery MCU („Captain America: Brave New World”). W przyszłym roku na wielkim ekranie zadebiutują cztery widowiska – oprócz przygody Kapitana Ameryki udostępnione zostaną „Fantastyczna czwórka” (2 maja), „Thunderbolts” (25 lipca) i „Blade” (7 listopada). Trzeba jednak pamiętać, że harmonogram może ulec pewnym zmianą, nie wiadomo bowiem, czy we właściwym czasie uda się nakręcić chociażby film o łowcy wampirów – Marvel ma spory problem z tym projektem.
