Netflix oferuje widzom mocny thriller na weekend. Hit z festiwalu Sundance zebrał dobre oceny
Od czasu do czasu Netflix zapewnia widzom naprawdę ciekawe produkcje i bez wątpienia jedną z takich opcji jest „Fair Play”. Najnowszy film w reżyserii Chloe Domont został ciepło przyjęty przez widzów i krytyków.
O „Fair Play” pisaliśmy na portalu na początku roku, ponieważ właśnie w tym czasie produkcja zebrała bardzo dobre opinie na Sundance Film Festival. Opowieść opracowana przez reżyserkę siedmiu odcinków serialu „Gracz” i dwóch epizodów „Strzelca” została dostrzeżona przez wiele korporacji, ale to Netflix złożył najlepszą ofertę – korporacja wykupiła historię za 20 mln dolarów.
W ostateczności „Fair Play” jest polecany przez 87% krytyków z Rottentomatoes i film zebrał oceny na poziomie 82% od widzów. To naprawdę dobra rekomendacja, która może sprawić, że w najbliższych dniach zapoznacie się z opowieścią.
Film przedstawia historię pary, która mierzy się z dużym wyzwaniem – Emily i Luke niedawno się zaręczyli, ale ich relacja się pogarsza z powodu „bezwzględnego świata finansów”, w którym duet musi się obracać i walczyć o awanse.
„Fair Play” został doceniony za scenariusz oraz grę aktorów – w główne role wcielili się Phoebe Dynevor („Bridgertonowie”, „Przekręt”, „Osada”) i Alden Ehrenreich („Han Solo: Gwiezdne wojny – historie”, „Ave, Cezar!”, „Oppenheimer”).