Afera z Rotten Tomatoes. Firma kupowała pozytywne recenzje za 50 dolarów

Filmy/seriale
1354V
Rotten Tomatoes
Wojciech Gruszczyk | 07.09.2023, 16:51

Jeden z najbardziej znanych, opiniotwórczych portali w branży filmowej mierzy się z zaskakującą aferą. Na Rotten Tomatoes pojawiały się pozytywne recenzje, które były umieszczane przez krytyków za zaledwie 50 dolarów.

Redakcja Vulutre opublikowała szczegółowy tekst, który potwierdza, jak w prosty sposób można wpłynąć na średnią ocen serwisu Rotten Tomatoes, by zadbać o lepszy wynik dla swojej produkcji. Cały proceder odbywał się bez wiedzy właścicieli serwisu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jak wiadomo Rotten Tomatoes zbiera opinie krytyków, by przedstawić, jak ostatecznie prezentuje się średnia ocen danej produkcji – filmy oraz seriale mogą być nagrodzone odpowiednimi oznaczeniami. Jest to ważne, ponieważ RT jest uważane za opiniotwórczy serwis i wielu widzów bierze pod uwagę kolejny seans po zobaczeniu średniej na „pomidorkach”.

Jak się jednak okazuje, jedna z firm PR Bunker 15 w 2018 roku została wynajęta do promowania filmu zatytułowanego „Ofelia”, który był prezentowany na jednym z festiwali i nie otrzymał wielu pozytywnych recenzji.

Na początku „Ofelia” otrzymała średnią w okolicy 46%, jednak firma PR postanowiła zareagować i jeden z recenzentów otrzymał wiadomość, według której historia została „potraktowana zbyt surowo” i z tego powodu zainteresowany miał zapoznać się z produkcją, by wystawić swoją opinię. Krytyk w odpowiedzi na swoją wiadomość otrzymał sugestię, by nie publikować swojej recenzji, gdy ta będzie negatywna.

W ostateczności udało się poprawić średnią ocen na 62% – firma PR płaciła mniej znanym krytykom po 50 dolarów za każdą pozytywną recenzję.

Całość działa się bez wiedzy Rotten Tomatoes, które zakazuje takich praktyk, ale w tym wypadku celowano w niezrzeszonych krytyków – specjaliści w tej sytuacji nie podlegają redakcjom i najwidoczniej łatwiej było ich namówić do działania.

Po nagłośnieniu całej sprawy, Rotten Tomatoes od razu usunęło firmę płacącą za recenzje ze swojego serwisu, jednak cała sytuacja miała tylko pokazać problem witryny, która cieszy się renomą w branży, a wystarczy potencjalnie skromny budżet, by wypromować swoją produkcję.

Źródło: Vulture

Komentarze (38)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper