Ślepnąc od świateł otrzyma „bezpośrednią kontynuację”. Jakub Żulczyk ujawnił Dawno temu w Warszawie
„Dawno temu w Warszawie” to najnowsza powieść docenionego w Polsce pisarza. Jakub Żulczyk potwierdził niespodziankę w postaci bezpośredniej kontynuacji „Ślepnąc od świateł” – poznaliśmy nawet datę premiery książki.
W 2014 roku na polskim rynku pojawiła się powieść Jakuba Żulczyka zatytułowana „Ślepnąc od świateł” – książka zebrała sporo pozytywnych recenzji, a po czterech latach HBO zaproponowało widzom serial na podstawie tej historii. Widzowie mogli poznać Kubę, tajemniczego, warszawskiego dilera kokainy.
Serial został doceniony przez widzów oraz krytyków, więc pisarz postanowił zrobić fanom niespodziankę – bez większej zapowiedzi napisał bezpośrednią kontynuację, która zadebiutuje w księgarniach już 16 października.
Mam dla Was nową powieść.
Nazywa się "Dawno temu w Warszawie" i jest
bezpośrednią kontynuacją powieści "Ślepnąc od świateł".
Pisałem ją przez ostatnie dwa lata. Nic Wam nie mówiłem, bo lubię robić niespodzianki.
Jest bardzo długa, bardzo mroczna, epicka i jestem z niej bardzo
zadowolony. A nawet trochę dumny.
Wierzę, że jest to kontynuacja "Ślepnąc"
na jaką czekaliście.
Tak prezentuje się zapowiedź książki - pisarz wyraźnie inspirował się rzeczywistością i postanowił w ciekawy sposób rozbudować wcześniej uznaną opowieść.
Świat się skończył.
Nadeszło Groźne i Inne.
Przestańcie się mazać, to dopiero początek.
Nie zapinajcie pasów. To bez sensu.
2014. Jacek Nitecki stoi samotny przed halą odlotów Okęcia. Zaczyna padać deszcz. Dzwoni telefon. Jacek odbiera, myśląc, że jego droga do piekła właśnie się skończyła. Ale ona dopiero się zaczyna.
2020. Warszawa wchodzi w kolejną falę pandemii.
Lockdown zamyka ludzi w ich domach, w ich głowach, w kleszczach lęku. W środku tego szaleństwa Marta Pazińska próbuje walczyć o życie i godność tych, którzy są samotni i bezbronni. Nie rozumie jednak, że cała Warszawa stała się bezbronna jak dziecko. A ci, którzy przez lata czaili się w ciemności, teraz ruszyli po władzę. Idą po nią po trupach dzieciaków, policjantów, polityków. Kości chrzęszczą pod ich stopami.
Parę lat po wydarzeniach ze Ślepnąc od świateł bohaterowie tamtej powieści schodzą pod powierzchnię miasta, zanurzają się w płynącym pod nim złu. A zło jest zimne. I gęste.
Fani pisarza mogą szykować się na premierę, a entuzjaści serialu powinni mieć nadzieję, że HBO lub inna korporacja zainteresuje się historią i zdecyduje się na zrealizowanie serialu. Biorąc pod uwagę popularność oryginału, na pewno znaleźliby się widzowie, którzy chcieliby zapoznać się z tym tytułem.