Sony jest „celem dochodzenia antymonopolowego”. Firma mogła „naruszyć zasady konkurencji”
Sony od miesięcy walczy, by Microsoft nie przejął Activision Blizzard, ale bardzo możliwe, że działania japońskiej korporacji przyniosły odwrotny skutek. Dominacja PlayStation w kolejnych krajach jest badana przez regulatorów i pierwszy kraj oficjalnie rozpoczął dochodzenie w sprawie ruchów antymonopolowych.
Bardzo dobra pozycja PlayStation na wielu rynkach nie jest tajemnicą. Korporacja sprzedaje miliony konsol, produkcje PlayStation Studios cieszą się gigantycznym zainteresowaniem, a jednocześnie firma systematycznie zwiększa swoje możliwości w produkcji gier przejmując następne zespoły.
Sytuacji PlayStation postanowił przyjrzeć się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów z Rumunii, który uważa, że Sony mogło „nadużywać pozycji dominującej na rynku konsol do gier”. Problemem urzędników okazują się działania korporacji, która w bardzo restrykcyjny sposób traktuje PlayStation Store.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wskazał, że Sony nadużywało pozycji dominującej na rynku konsol do gier wideo zarówno poprzez sprzedaż internetową gier wideo kompatybilnych z konsolami PlayStation wyłącznie za pośrednictwem platformy PlayStation Store, jak i poprzez zakazywanie sprzedaży kodów aktywacyjnych do gier wideo kompatybilnych z konsolami PlayStation przez konkurencyjnych dystrybutorów.
Każda firma sprzedająca cyfrowe gry na PlayStation 5 lub PlayStation 4 musi to robić przez PlayStation Store, więc jednocześnie Sony zarabia na każdej sprzedanej produkcji. Gracze nie mogą również łatwo sięgnąć po zewnętrzne kody na gry z PS Store.
Urzędnicy podkreślają, że te praktyki „ograniczają opcje zakupu gier na konsole PlayStation, co doprowadziło do wzrostu cen” produkcji. Sony ma również przez to zniechęcać studia z Rumunii, by tworzyły tytuły na PlayStation.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uważa, że konsole PlayStation są „preferowane” w Rumunii – na rynku ma znajdować się 1,3 mln graczy oraz 127 studiów tworzących tytuły i na wszystkich zainteresowanych mogła mieć wpływ „antykonkurencyjna praktyka Sony”.
W ramach tego dochodzenia Rada ds. Konkurencji przeprowadziła inspekcje w biurach Sony w Europie w celu zebrania informacji i dowodów. Inspekcje są uzasadnione potrzebą uzyskania wszystkich informacji i dokumentów niezbędnych do wyjaśnienia możliwych praktyk antykonkurencyjnych będących przedmiotem dochodzenia. Inspekcje nie stanowiły wstępnego osądzenia winy firmy.