OnLive już bez abonamentu!
Steve Perlman, twórca wzbudzające spore emocje projektu OnLive, ogłosił na swoim blogu dobrą nowinę dla wszystkich osób chcących skorzystać z "cloud gamingu". Czy rzeczywiście są powody do radości?
Steve Perlman, twórca wzbudzające spore emocje projektu OnLive, ogłosił na swoim blogu dobrą nowinę dla wszystkich osób chcących skorzystać z "cloud gamingu". Czy rzeczywiście są powody do radości?
Do tej pory chcąc sobie pograć za pośrednictwem OnLive, musieliśmy wyłożyć kasę na dostęp do gry, oraz opłacić dodatkowo miesięczny abonament w wysokości niespełna 15 dolarów. Teraz ta ostatnia opłata ma zniknąć, a sam OnLive stać się atrakcyjnym dla znacznie większego grona graczy.
Perlman twierdzi, że taka zmiana mogła wejść w życie, ze względu na rosnącą popularność OnLive i wywalczeniu stabilnej pozycji na amerykańskim rynku. Pojawiły się jednak głosy, że jest to tylko dobra mina do złej gry. Wielu zaznacza, że to właśnie miesięczny abonament miał generować sporą część z zysków, a jego zniesienie może oznaczać to, że OnLive nie cieszy się taką popularnością jakby życzyli sobie tego jego twórcy. Wciąż pozostaje jeszcze PlayPass, czyli opłata za możliwość grania w pełne wersje gier (dema będą teraz za darmo), więc interes dalej się kręci, jednak osobiście ciężko mi uwierzyć, aby projekt ten wypchnął z rynku stacjonarne konsole i pecety, a przecież takie były początkowe założenia. Jak zwykle wszystko zweryfikuje czas