MCU ma wiernych fanów wśród aktorów. Laurence Fishburne wspomina o swojej miłości do Marvela
Kinowe Uniwersum Marvela nieustannie stanowi ten element kina, który przyciąga przed ekrany rekordowe liczby ludzi. Można w gruncie rzeczy uznać, że wyłącznie James Cameron jest w stanie obecnie rywalizować z ekranizacjami komiksów, za które opowiada Disney. Fani tłumnie podbijają kina - nawet pomimo spadku jakości (pod względem ocen) nowszym odsłon serii.
Co jednak ważne, wielbicieli ten uniwersum znajdziemy nie tylko wśród zwykłych widzów, do jakich większość z nas się zalicza, ale również wśród aktorów - i to takich z najwyższej półki! Swoje zamiłowanie do Marvel Cinematic Universe zdradził niedawno doskonale znany Laurence Fishburne, a więc aktor, którego możemy kojarzyć z wielu głośnych, hollywoodzkich produkcji (ostatnio choćby z "Johna Wicka 4"):
Wiesz, jestem wielkim fanem MCU! Uwielbiam MCU! I choć byłbym przeszczęśliwy mogąc być jego częścią, to cieszę się, że jestem fanem i mogę z ekscytacją wyczekiwać tego, co nadchodzi. Słyszałem właśnie w Atlancie, że szykują kolejnego Kapitana Amerykę!... Dawajcie to! Już zamawiam bilety!
Trzeba przyznać, że bardzo miło czytać wypowiedź w takim tonie - zwłaszcza teraz, gdy z wielu stron płynie w kierunku Kinowego Uniwersum Marvela więcej krytyki, niż pochwał. I choć prawdopodobnie - wnioskując z wypowiedzi - Laurence nie jest jeszcze związany w żaden sposób z tym światem, to bez wątpienia jego występ byłby czymś świetnym. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jego ogromny talent aktorski. W jakiej roli chcielibyście go zobaczyć?