Xbox Series S nie radzi sobie z "next-genowym" Wiedźminem 3. Port potrzebuje "więcej czasu"
Twórcy z CD Projekt RED dostosowali Wiedźmina 3 nie tylko pod standardy obecnej generacji konsol, ale dodali także nowe sceny czy dialogi do Edycji Kompletnej. Gra na PS5 oraz Xbox Series X wygląda i jednocześnie działa przyzwoicie, czego jednak nie można powiedzieć o najsłabszym ogniwie tej generacji.
Spece z Digital Foundry postanowili wziąć na warsztat najnowszą przygodę Geralta z Rivii na Xbox Series S, aby sprawdzić, jak sprzęt Microsoftu poradzi sobie z dziełem polskich twórców. Niestety, ale ogólny odbiór gry na XSS jest dość mieszany, a to przez problemy w obu trybach graficznych.
Według informacji przedstawionych przez ową redakcję Wiedźmin 3 w trybie wydajnościowym na XSS może działać w 60 klatkach na sekundę, ale są one na tyle niestabilne, że przez większość rozgrywki (np. jazdy konnej czy zwiedzania Novigradu) wartość ta spada do 40 FPS-ów.
Z kolei w trybie graficznym - mimo braku zaimplementowanego ray tracingu, a więc technologii dostępnej na PS5 i XSX - Digital Foundry wspomina o dość sporych opóźnieniach. Mimo to w tym przypadku framerate jest zdecydowanie bardziej stabilny.
Spece zalecają poznawać Wiedźmina 3 na XSS w trybie graficznym i jednocześnie uważają, że ten port CD Projekt RED powinien otrzymać "trochę więcej czasu" od twórców, aby dopracować najbardziej rzucające się w oczy mankamenty.