Czarne chmury nad ekranizacją Kane & Lynch
Film na podstawie gry Kane & Lynch ma naprawdę spory potencjał, jednak im bliżej jego realizacji tym problemów coraz więcej. Gdy wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku zabrakło... reżysera.
Film na podstawie gry Kane & Lynch ma naprawdę spory potencjał, jednak im bliżej jego realizacji tym problemów coraz więcej. Gdy wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku zabrakło... reżysera.
O tym, że Simon Crane zrezygnował z reżyserskiego stołka wiemy już od dawna, jednak dziwi fakt, że do tej pory nie dogadano się z Patrickiem Alessandrinem, który miał zając jego miejsce. Niestety, to z kolei spowodowało, że pierwszych zdjęć nie doczekamy się w październiku, jak pierwotnie planowano. Co gorsza, ich start przełożono na rok 2011, a jak wiemy tego rodzaju posunięcia bardzo często kończyły się skasowaniem projektu, że wspomnę chociażby o ekranizacji Halo.
Jest to o tyle niefortunne, że film zapowiadał się naprawdę nieźle, a nazwiska takie jak Bruce Willis czy Jamie Fox były gwarantem kina na przyzwoitym poziomie. No nic, pozostaje nam trzymać kciuki za to, aby wszystko dopięto wreszcie na ostatni guzik.