Thor: Love and Thunder może przestraszyć? Christian Bale ma wypadać "bardzo przerażająco"
Jeśliby przeprowadzić ankietę w społeczności fanów Kinowego Uniwersum Marvela i zapytać, na jaką z nadchodzących produkcji czekają najbardziej, jestem przekonany, że wiele z nich odpowie podobnie i wskaże na czwartą część przygód Thora, która zatytułowana została "Love and Thunder". I nic w tym dziwnego - po wysokim poziomie poprzedniczki zdecydowanie jest na co czekać.
A nadchodzącą część ma dać nam więcej tego, w czym zdążyliśmy się wręcz zakochać. Świadczą o tym wypowiedzi ludzi, którzy mieli okazję uczestniczyć w produkcji, sam zwiastun, a także angaż konkretnych osób. I zwracam tu szczególną uwagę na Christiana Bale'a, którego charakteryzacja robiła fantastyczną robotę. I zachwyciła nawet Chrisa Hemswortha:
Wszyscy siedzimy w naszym świecie improwizacji, komedii i zabawy, a wtedy on chodzi po planie, a my wszyscy patrzymy na siebie i powtarzamy „O mój Boże! To jest naprawdę intensywne”. On wygląda naprawdę przerażająco!
Cóż, powiedzmy sobie szczerze - biorąc pod uwagę materiały, które nam dotychczas pokazano, zdecydowanie jest na co czekać. Gorr ma kosmiczny potencjał, aby zostać jednym z czołowych antagonistów w historii Kinowego Uniwersum Marvela. A z kim musiałby walczyć o to miano? Zachęcam do sprawdzenia naszego rankingu!